Umowy o przyznanie pomocy na "scalanie gruntów" o łącznej wartości ponad 27,9 mln zł podpisali w piątek z przedstawiciele zarządu woj. śląskiego oraz powiatów: częstochowskiego, myszkowskiego, raciborskiego i zawierciańskiego.
Łącznie w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014-2020 na scalenia gruntów w woj. śląskim przewidziano ok. 100 mln zł. Dotąd zakontraktowano tam kwotę ponad 72 mln zł, obecne umowy wyczerpały zatem dostępne środki.
Jak akcentuje dyrektor wydziału terenów wiejskich w urzędzie marszałkowskim woj. śląskiego Jerzy Motłoch, proces scalania gruntów jest jednym z podstawowych działań przyczyniających się do poprawy organizacji rolniczej przestrzeni produkcyjnej. Dzięki niemu rozdrobnione działki można połączyć w duże i regularne obszary, na których prowadzenie działalności staje się bardziej opłacalne.
Proces scalania gruntów od lat wspiera Unia Europejska, m.in. ze środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich. W ramach obecnej perspektywy finansowej na operacje tego typu można ubiegać się w ramach poddziałania PROW pod nazwą "Wsparcie na inwestycje związane z rozwojem, modernizacją i dostosowywaniem rolnictwa i leśnictwa".
W ostatnich latach zarząd woj. ś1ąskiego w ramach PROW 2014-2020 zawarł na tego typu działania 10 umów o wartości ponad 72 mln zł: 3 umowy z powiatem raciborskim, 3 umowy z powiatem częstochowskim i 4 umowy z powiatem zawierciańskim.
Od 14 maja 2018 r. do 15 czerwca 2018 r. przeprowadzono ostatni nabór wniosków, w ramach którego złożono 5 wniosków na kwotę pomocy 27,9 mln zł. Listę tych wniosków zarząd woj. śląskiego zatwierdził 23 stycznia br. W piątek podpisano umowy z wnioskodawcami.
Na tej podstawie powiat myszkowski na scalanie gruntów we wsi Winowo (gmina Koziegłowy) otrzyma nieco ponad 6 mln zł. Powiat zawierciański na scalanie gruntów rolnych we wsi Turza (gmina Łazy) dostanie blisko 3 mln zł. Powiat raciborski otrzyma na scalanie gruntów na terenie tzw. obrębu ewidencyjnego Lekartów (gmina Pietrowice Wielkie) 1,6 mln zł, a na terenie obrębu Roszków (gmina Krzyżanowice) 6,3 mln zł. Do powiatu częstochowskiego na scalanie gruntów obiektu Nakło (gmina Lelów) trafi 11 mln zł.
Podpisujący umowy z ramienia zarządu woj. śląskiego jego członek Michał Woś akcentował, że powiaty te przodują w regionie pod względem rozwoju obszarów wiejskich. "Scalanie gruntów jest istotną sprawą: poprawia produkcję rolną, usprawnia działanie rolnictwa, (...) wiąże się też z inwestycjami w drogi lokalne" - zaznaczył.
Jak dodał Woś, obecny nabór pokazał, że zainteresowanie scaleniami pozostaje duże. Potwierdzili to obecni starostowie; starosta częstochowski Krzysztof Smela wskazał, że na terenie tego powiatu na proces scalania oczekują dwie kolejne gminy.
Dyrektor Motłoch dziękował przedstawicielom starostw za "bardzo dobrą pracę" przy scaleniach gruntów. "Wspólnie realizujemy obszary scaleniowe, ale starostwa również korzystają z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych – na drogi. Przypominam, że do końca lutego jest nabór wniosków na drogi transportu rolnego" - zaznaczył.
Program scalenia gruntów rolnych korzysta z doświadczeń m.in. Bawarii. Scalenie polega na wymianie gruntów należących do różnych właścicieli, którzy zamieniają się nimi tak, by komasować ziemię w większe działki, co ułatwia gospodarowanie i zmniejsza jego koszty.
Scalanie przeprowadzają starostwa powiatowe we współpracy z wojewódzkim biurem geodezji. Scalanie prowadzi się za zgodą większości właścicieli ziemi na danym obrębie ewidencyjnym, tzw. obszarze scalenia, np. jednej wsi lub kilku wsi. Pod uwagę brana jest szacunkowa wartość gruntów, ich klasa i kształt działek.
Mateusz Babak (PAP)