Tegoroczne siewy kukurydzy przeznaczonej do zbioru na ziarno są już zakończone. Towarzysząca im pogoda wyraźnie różniła się od tej, którą obserwowaliśmy w latach 2019 i 2020. Znacząco utrudniła wysiew nasion oraz terminowe przeprowadzenie zabiegów odchwaszczania.
Zima była mroźna i śnieżna. Najwięcej opadów odnotowano w styczniu. Najzimniej było w lutym. Topniejący śnieg wpłynął na zwiększenie zapasów wody w glebie, co zapowiadało znaczącą poprawę warunków wilgotnościowych, które powinny sprzyjać siewom gatunków jarych. Początek wiosny był chłodny i deszczowy. Wegetacja ruszyła później niż zazwyczaj i była wyraźnie spowolniona. W ostatnich dwóch latach temperatura w kwietniu była wysoka. Było też sucho, co sprzyjało, a często wręcz wymuszało, wczesne siewy kukurydzy. W tym roku kwiecień był wyjątkowo chłodny, szczególnie na zachodzie i południu kraju oraz wyjątkowo deszczowy w całej Polsce z wyjątkiem rejonów północnych. Woda z topniejącego śniegu po zimie oraz obfite deszcze wpłynęły na utrzymanie wysokiego poziomu wody w glebie, ale niskie temperatury nie pozwalały na szybkie rozpoczęcie siewu nasion kukurydzy.
Kukurydza jest gatunkiem ciepłolubnym, co oznacza, iż wymaga stosunkowo wysokich temperatur do zapoczątkowania procesu kiełkowania nasion i prawidłowych wschodów roślin. W związku z tym to właśnie temperatura odgrywa kluczową rolę w określeniu optymalnego terminu siewu nasion. Najbardziej korzystnym terminem siewu kukurydzy jest moment, gdy temperatura gleby na głębokości wysiewu wynosi minimum 8°C. W warunkach klimatycznych Polski termin ten rozpoczyna się zazwyczaj około połowy kwietnia, ale w tym roku nastąpiło to znacznie później. W tej sytuacji wielu rolników w całej Polsce nie wykazało się dostateczną cierpliwością w oczekiwaniu na poprawę warunków temperaturowych. W wielu dużych gospodarstwach uprawiających kukurydzę na znacznych powierzchniach była to także konieczność rozpoczęcia siewów w określonym terminie w celu zachowania pewnej ciągłości prac, szczególnie w warunkach ograniczonych możliwości organizacyjnych dotyczących wykorzystania posiadanych siewników. I tak część plantacji została wysiana w niesprzyjających warunkach pogodowych.
Wczesny wysiew nasion kukurydzy daje możliwość lepszego wykorzystania wody zgromadzonej w glebie po zimie, wpływa na szybszy rozwój systemu korzeniowego oraz na uzyskanie lepszych wschodów i bardziej równomiernego rozwoju początkowego roślin. Wpływa również na przyspieszenie terminu kwitnienia i dojrzewania, dzięki czemu można w pewnym stopniu złagodzić negatywne skutki ewentualnej suszy w okresie lata. W tym roku wody w glebie było pod dostatkiem, więc aspekt ten, który przemawia za wczesnymi siewami, stracił na znaczeniu. Dodatkowo niskie temperatury gleby wpłynęły na znaczne spowolnienie kiełkowania nasion oraz pogorszenie wschodów roślin, w efekcie czego niektóre plantacje musiały zostać przesiane.
W tym roku duże znaczenie miały takie cechy odmian kukurydzy jak: wigor początkowy i tolerancja na niskie temperatury. Właściwości te są ściśle powiązane z wczesnością oraz typem ziarna poszczególnych odmian. Zdecydowana większość odmian kukurydzy o ziarnie typu flint charakteryzuje się bardzo dobrym wigorem wiosennym oraz wysoką tolerancją na niskie temperatury, dzięki czemu nawet w mniej korzystnych warunkach (można je wysiewać przy temperaturze gleby 8-9°C) rozwijają się one stosunkowo szybko. Przykładem takiej odmiany jest mieszaniec o ziarnie typu pośredniego flint/dent DKC 2972 (FAO 230). Odmiana ta, oprócz bardzo dobrej tolerancji na niesprzyjające warunki termiczne w okresie wiosennym, charakteryzuje się bardzo wysokim potencjałem plonowania na ziarno oraz znakomitymi parametrami jakościowymi kiszonki (wysoki plon ogólny suchej masy, wysoka zawartość skrobi oraz bardzo dobra strawność włókna).
W razie konieczności rozłożenia w czasie siewu nasion, na przykład z powodu niekorzystnego przebiegu warunków pogodowych, dużego areału przeznaczonego pod uprawę kukurydzy lub ograniczonej wydajności posiadanych siewników, siewy należy rozpocząć od odmian odznaczających się wyższą tolerancją na niskie temperatury.
Chłód i częste opady utrudniły również przeprowadzenie zaplanowanych zabiegów ochrony herbicydowej plantacji kukurydzy. Prace te przeprowadzane w niekorzystnych warunkach pogodowych mogą być źródłem dodatkowego stresu dla roślin, osłabiając je i powodując widoczne objawy fitotoksyczności.
Aktualnie w zdecydowanej większości przypadków kukurydza jest już w fazie wschodów. Na wielu plantacjach obsada roślin jest prawidłowa, podobnie, jak wyrównanie roślin, co dobrze wróży odnośnie potencjału plonowania kukurydzy. W maju, szczególnie na południu Polski, odnotowano gwałtowne i ulewne deszcze, które pogorszyły kondycję wielu plantacji. Najbliższe dni pokażą jak rośliny zniosły te trudne warunki i czego można od nich oczekiwać.
Marcin Liszewski