Sejm znowelizował w piątek bez poprawek ustawę o ochronie roślin. Nowe przepisy mają pomóc rolnikom w spełnieniu wymagań importowych stawianych przez państwa spoza UE, dotyczących bezpieczeństwa fitosanitarnego towarów pochodzenia roślinnego.
W głosowaniu wzięło udział 416 posłów, za uchwalaniem noweli opowiedziało się 414, dwóch było przeciw, nikt się nie wstrzymał.
Wiceminister rolnictwa Zbigniew Babalski powiedział przed głosowaniem, że prawo musiało ulec zmianie; chodzi o to, żeby nie wypaść z rynków poza UE. "Żeby wejść na te rynki trzecie to prawo musiało być zmienione" - dodał. Zapewnił, że "nie ma zwiększenia administracji, jest pomoc dla polskiego rolnika, żeby najlepsze polskie produkty były na rynkach trzecich".
Jak mówił w czwartek podczas drugiego czytania projektu poseł sprawozdawca Piotr Polak (PiS) „po wejściu w 2019 r. w życie przepisów tej ustawy, zmienią się przepisy, które dotyczą eksportu polskich produktów rolnych na rynki zewnętrzne, do innych państw. Głównie właśnie w tej ustawie o to chodzi, żeby ułatwić eksport polskich produktów rolnych na rynki zewnętrzne, zwiększyć go”.
Aby ułatwić pozyskiwanie nowych rynków zbytu, w ustawie uzupełniono dotychczasowe przepisy o regulacje dotyczące nadzoru nad podmiotami (np. spółkami czy grupami producenckimi) ujętymi w rejestrze eksporterów. Będzie je nadzorowała Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN) lub firmy certyfikujące integrowaną produkcję roślin.
Integrowana produkcja roślin (IP) to system jakości żywności wykorzystujący w sposób zrównoważony postęp techniczny i biologiczny w uprawie, ochronie i nawożeniu roślin oraz zwracający szczególną uwagę na środowisko i zdrowie ludzi. Przyjęte rozwiązanie jest zgodne z wymaganiami niektórych państw trzecich, a możliwość przeprowadzania kontroli przez podmioty certyfikujące pozwoli zmniejszyć koszty i obciążenia proceduralne po stronie Inspekcji i eksporterów.
Ponadto, podmioty zainteresowane eksportem będą musiały znać wymagania obowiązujące w państwach trzecich, do których będą wysyłać swoje produkty, lub w których będą one przemieszczane. Podobne zasady będą obowiązywały w przypadku państw tranzytowych.
Według nowych przepisów wojewódzki inspektor ochrony roślin i nasiennictwa nie będzie musiał kontrolować podmiotów niewykonujących w danym roku działalności, jeśli zostanie o tym wcześniej poinformowany.
W przepisach, które odnoszą się szczegółowo do działań PIORiN zostały skrócone i uproszczone procedury administracyjne poprzez zastąpienie decyzji administracyjnej typowym wpisem do rejestru przedsiębiorców zajmujących się handlem zagranicznym. "Dzięki nowym przepisom zostaną wyeliminowane problemy pojawiające się przy granicznej kontroli fitosanitarnej drewnianych materiałów opakowaniowych, w których produkty rolne są przywożone lub wywożone z Polski" - zaznaczył Polak.
Wiceminister Babalski, odnosząc się do wystąpień posłów zapewnił, że jeżeli rolnicy będą chcieli eksportować swoje produkty na rynki trzecie, to instytucje rolne będą miały obowiązek im pomóc, żeby mogli się dostosować do przepisów państw trzecich, które te produkty przyjmują.
Babalski zauważył, że na dotarcie do rolników z informacją jest pół roku. Poinformował, że w tym czasie będą się odbywały konferencje, szkolenia i spotkania dla rolników zainteresowanych wyjściem ze swoim produktem bądź też utrzymaniem go na rynkach trzecich.
Nowe regulacje mają obowiązywać od 1 stycznia 2019 r.
Anna Wysoczańska, Marcin Musiał (PAP)