Sejm uchwalił ustawę która doprowadzi do serii dramatów i bankructw

„Piątka dla zwierząt” to ustawa likwidująca bardzo ważną dziedzinę eksportu, gospodarki, rolnictwa. To ciemna noc, z czwartku na piątek z 17 na 18 września 2020, ponieważ Sejm przegłosował nowelizację ustawy o ochronie zwierząt- pomimo wielu protestom rolników, opracowań i analiz ekspertów.
To już tradycja polskiego parlamentu, w której łamane są podstawowe zasady stanowienia prawa w państwie prawa. Nie może być bowiem tak, że większość ustaw przeprowadza się tzw., szybką ścieżką legislacyjną. Oznacza to, że jednego dnia i jednej nocy można uchwalać prawo, bez analiz, bez konsultacji społecznych bez opinii pranych. Na kolanie tworzy się przepisy, które później przechodzą wielokrotne nowelizacje. Wystarczy zebrać kilkunastu posłów aby takie buble prawne wprowadzać bez żadnego trybu, zdrowemu rozsądkowi.
Należy w regulaminie Sejmu natychmiast to zmienić. Odebrać Marszałkowi Sejmu prawo do zamrażania inicjatyw ustawodawczych. Najważniejszą zasadą powinno być:

SZYBKA ŚCIEŻKA LEGISLACYJNA POWINNA BYĆ MOŻLIWA TYLKO W PRZYPADKU STANÓW NADZWYCZAJNYCH: WOJNY, KLĘSK ŻYWIOŁOWYCH CZY PANDEMII. KONIEC KROPKA. TYLKO WÓWCZAS DO PARLAMENTU POWRÓCI NORMALNOŚĆ.
PONAD PODZIAŁAMI WSZYSTKIE UGRUPOWANIA POLITYCZNE POWINNY TAKIE PRZEPISY WPROWADZIĆ.
DLACZEGO WSZYSTKIE? BO WSZYSTKIE MAJĄ TENDENCJE DO GRANIA NA NOSIE SWOIM PRZECIWNIKOM WYKORZYSTUJĄC DO TEGO TKZW. SZYBKĄ ŚCIEŻKĘ LEGISLACYJNĄ. PROBLEM POLEGA NA TYM, ŻE TYM SPOSOBEM TE WSZYSTKIE GRY POLITYCZNE TRAFIAJĄ BEZPOŚREDNIO W TYCH, DLA KTÓRYCH TO PRAWO JEST STANOWIONE.
A TYCH OSTATNICH, CZYLI NAS OBYWATELI POZBAWIA SIĘ PRAWA DO KONSTULTACJI SPOŁECZNYCH, KTÓRE PRZECIEŻ MY OBYWETELE POWINNIŚMY MIEĆ PRAWO, DO WYPOWIEDZENIA SIĘ, CHOCIAŻBY POPRZEZ ORGANIZACJE POZARZĄDOWE.

I tak, za ustawą „piątka dla zwierząt” głosowało bez zastanowienia prawie 2/3 posłów zarówno z ugrupowania rządzącego jak i opozycji, i nikt nawet nie zastanowił się nad tym, że szczególnie ważne i budzące napięcia społeczne ustawy, powinny przejść normalną ścieżkę legislacyjną, wraz z konsultacjami społecznymi.
Tymczasem „trzask prask” jeden czarny czwartek i kontrowersyjna ustawa uchwalona. Smutne czasy nastały, gdzie nie zwraca się uwagi na dramaty ludzkie rolniczą zapaść.
Reasumując: Za przyjęciem ustawy głosowało 356 posłów, 75 było przeciw (w tym 38 z klubu PiS), a 18 się wstrzymało, a Marszałek Elżbieta Witek zdecydowała, że poprawki do ustawy będą głosowane łącznie.
Wcześniej 350 posłów zagłosowało za tym, by od razu przejść do trzeciego czytania!!!
Nowelizacja zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych, zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, a co bije najbardziej w producentów rolnych i zakłady przetwórcze, blisko 9 miliardowy eksport ograniczenie uboju rytualnego tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych.
Ale czy tak powinno być stanowione prawo? Czy wszyscy parlamentarzyści, po tak „ciężkiej” pracy mogli udać się na odpoczynek ze spokojem ducha i czystym sumieniem? Czy wszyscy posłowie mieli prawo położyć się spokojnie spać z tymi wszystkimi dramatami, rolnikami i pracownikami zakładów przetwórczych, którzy tracą możliwość utrzymywania z własnej pracy swych rodzin, kształcenia swoich dzieci, wychowywania wnuków? Wydaje się, że te pytania, to są tylko pytania retoryczne.

komentarz redakcji ppr.pl