Wniosek o skontrolowanie przez Najwyższą Izbę Kontroli schronisk dla zwierząt złożył w piątek szef sejmowej komisji rolnictwa Jarosław Sachajko (Kukiz'15). Zaapelował też o wstrzymanie prac nad projektami zmian w ustawie o ochronie zwierząt do czasu przedstawienia raportu NIK.
W środę sejmowa komisja ustawodawcza pozytywnie zaopiniowała dwa projekty noweli o ochronie praw zwierząt. Jeden autorstwa PiS, drugi - PO i Nowoczesnej. Oba projekty zakładają m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra. Przewidują również wzmocnienie uprawnień organizacji społecznych w inicjowaniu i przystępowaniu do postępowań sądowych w sprawach, w których zachodzi potrzeba ochrony zwierząt.
W projektach proponuje się też m.in. by organizacje społeczne, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, mogły zapewniać bezdomnym zwierzętom opiekę lub prowadzić schroniska dla zwierząt, w porozumieniu z właściwymi organami samorządu terytorialnego.
"Bardzo emocjonalnie podchodzimy do tej ustawy, a tak naprawdę nikt nie mówi o meritum. Poza próbą zniszczenia branży futerkowej, równolegle próbuje się po cichu przepchnąć ogromne uprawnienia dla społecznych organizacji, tzw. ekologicznych, które będą mogły zajmować się zwierzętami w schroniskach" - mówił Sachajko w piątek na konferencji prasowej w Sejmie.
"Nie ma zgody na to, żebyśmy oddawali zwierzęta w niepewne ręce i niepewne warunki" - dodał.
Poinformował, że złożył wniosek do NIK o skontrolowanie schronisk, tak by można było zobaczyć, jak one obecnie działają. Zaapelował o wstrzymanie prac nad projektami do czasu przedstawienia raportu z takiej kontroli.
Szef sejmowej komisji rolnictwa oświadczył również, że uważa projekty za "niszczenie polskiej gospodarki, bo tam jest również próba zniszczenia całej hodowli zwierząt futerkowych". "Niedopuszczalne jest, aby w polskim parlamencie obecnie procedować ustawy, które działają na szkodę Polski, Polaków i polskiego rolnictwa" - dodał Sachajko.
Oba projekty, oprócz zakazu hodowli zwierząt na futra, przewidują wiele zmian zwiększających prawną ochronę zwierząt, m.in. obowiązek oznaczania zwierząt, zakazu trzymania psów na uwięzi, kar za znęcanie się nad zwierzętami, zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach.
Projekt opozycji różni się od propozycji PiS dwoma zapisami. Jeden z nich dotyczy wprowadzenia 4-letniego vacatio legis na przepis zakazujący hodowli i chowu zwierząt na futra. Druga różnica dotyczy zakazu uśmiercania zwierząt gospodarskich bez uprzedniego pozbawienia świadomości oraz wyjątku w przypadku tzw. uboju rytualnego.
Autorzy obu projektów podnoszą, że stanowią one wypadkową postulatów społecznych, sugestii organów sprawujących nadzór nad przestrzeganiem przepisów ustawy o ochronie zwierząt oraz zaleceń NIK. Projekty regulacji są chwalone m.in. przez organizacje ekologiczne i broniące praw zwierząt. Zaniepokojenie proponowanymi zmianami wyraziła natomiast Polska Branża Hodowców Zwierząt Futerkowych.
(PAP)