Rząd we wtorek zajmie się projektem noweli ustawy o ochronie zwierząt, zgodnie z którym wojewódzcy lekarze weterynarii mają organizować szkolenia dla personelu zajmującego się ubojem zwierząt, tak by przy ich uśmiercaniu zwierząt nie powodować niepotrzebnego bólu.
Projekt noweli wdraża do polskiego prawa przepisy unijnego rozporządzenia dotyczącego ochrony zwierząt podczas ich uśmiercania.
Rozporządzenie stanowi, że podczas uśmiercania zwierząt oszczędza się im wszelkiego niepotrzebnego bólu, niepokoju lub cierpienia. Podmioty gospodarcze zajmujące się ubojem zwierzą np. rzeźnie, muszą utrzymywać zwierzęta w czystości, czy przetrzymywać je w sposób uwzględniający ich zwykłe zachowanie. Takim zwierzętom muszą być stworzone też warunki, w których nie cierpią z powodu przedłużającego się braku pokarmu lub wody.
Unijne rozporządzenie określa też szczegółowe zasady dotyczące krępowania i ogłuszania zwierząt, w tym szkoleń osób uczestniczących w tych procedurach i odpowiedniego utrzymania i konserwacji urządzeń. Rozporządzenie przewiduje stosowanie różnych metod dla różnych zwierząt. Przepisy wymagają w szczególności, aby ogłuszone zwierzęta pozostały nieprzytomne do śmierci, z wyjątkiem zwierząt poddawanych ubojowi według szczególnych metod wymaganych przez obrzędy religijne, pod warunkiem, że ubój ma miejsce w rzeźni.
Ministerstwo rolnictwa przekazało PAP, że projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt oprócz ujednolicenia terminologii ustawy i rozporządzenia, wskaże organy właściwe do nadzoru nad stosowaniem przepisów rozporządzenia oraz ustanowi sankcji karnych za ich nieprzestrzeganie.
Projekt przewiduje, że szkolenia personelu biorącego udział w uśmiercaniu i działaniach związanych z uśmiercaniem zwierząt prowadzi wojewódzki lekarz weterynarii właściwy dla miejsca prowadzenia szkolenia. Wojewódzki lekarz weterynarii będzie mógł upoważnić inne podmioty do prowadzenia takich szkoleń.
Zgodnie ze zgłoszoną do projektu autopoprawką, kto zabija, uśmierca bądź dokonuje uboju zwierząt niezgodnie z prawem będzie podlegał karze pozbawienia wolności do lat 3.
Ministrowie na wtorkowym posiedzeniu rządu omówią także projekt resortu sprawiedliwości, który przewiduje uporządkowanie przepisów i wprowadzenie wyraźnej podstawy prawnej przeprowadzenia przez kuratorów wywiadów środowiskowych np. w postępowaniach rodzinnych na etapie wykonawczym.
Zgodnie z projektem nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego, a także ustaw o wychowaniu w trzeźwości oraz o ochronie zdrowia psychicznego, do aktów tych mają zostać dodane przepisy stanowiące dla sądów podstawę prawną do zlecania kuratorowi sądowemu przeprowadzania wywiadów środowiskowych w określonych sytuacjach.
Do połowy 2015 r. kwestie przeprowadzania takich wywiadów, już po wydaniu orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie rodzinnej, były zawarte w rozporządzeniu - Regulaminie urzędowania sądów powszechnych. Dwa lata temu zagadnienia te zniknęły z regulaminu. Jak wówczas wskazywano, ponieważ wywiady środowiskowe mogą ingerować w prawa obywatela, m.in. do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, to właściwym miejscem na ich uregulowanie powinna być ustawa.
W przygotowanym projekcie dopuszczono zlecanie wywiadów środowiskowych na określonych etapach sprawy - już po wydaniu orzeczenia, które podlega wykonaniu, oraz jeszcze przed formalnym wszczęciem postępowania z urzędu przez sąd. Ponadto w projekcie znalazły się podstawy prawne do zlecania takich wywiadów w postępowaniach o opiekę i kuratelę nad osobami dorosłymi, w sprawach o orzeczenie obowiązku podjęcia leczenia odwykowego oraz o skierowanie bez zgody osoby, której sprawa dotyczy, do szpitala psychiatrycznego lub do domu pomocy społecznej.
Według planów, nowelizacja ma wejść w życie po upływie 30 dni od ogłoszenia.
(PAP)