Pod naciskiem rumuńskich rolników, którzy protestują przeciwko otwartym granicom dla produktów rolnych z Ukrainy i zapowiadają blokadę przejść granicznych w Rumunii, ich minister rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich Rumunii Florin-Ionutem Barbu, rozmawiał ze swoim ukraińskim odpowiednikiem.
O spotkanie one line zabiegał szef ukraińskiego resortu rolnictwa, któremu brdzo zależy na rozbiciu dotychczasowej jedności 5 krajów przygranicznych UE, które występowały wspólnie przed Komisją Europejską domagając się utrzymania embarga na imoprt artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy.
Jak do tej pory, Rumunia i Bułgaria nie wprowadziły zakazu importu płodów rolnych z Ukrainy, czym narażają się tamtejszym rolnikom na ostrą krytykę.
W końcowym komunikacie ze spotkania czytamy, że strony omówiły kwestie współpracy w sektorze rolnym między Ukrainą a Rumunią. W szczególności warunki i mechanizmy eksportu ukraińskich produktów rolnych do Rumunii.
Florin-Ionut Barbu zaznaczył, że Rumunia nie przestanie pomagać Ukrainie w eksporcie i tranzycie produktów rolnych. Rumuński minister pochwalił również plan działań na rzecz eksportu zboża dostarczony przez Ukrainę.
Mykoła Solskyi z kolei podziękował za wsparcie i zaznaczył, że propozycje Rumunii dotyczące dostaw zboża są do przyjęcia, a Ukraina gotowa je uwzględnić.
Ministrowie Ukrainy i Rumunii uzgodnili, że w ciągu 30 dni opracują wspólny plan dalszej współpracy- tyle wspólny komunikat.
Finalnie, rumuńscy rolnicy muszą się przez najbliższe 30 dni zmierzyć się z zalewem ukraińskiego zboża na ich rynek, co musi zachwiać cenami zbytu w Rumunii.
Związkowcy rumuńscy, arganizacje i federacje rolne zapowiadają zaostrzenie protestów.
oprac, e-mk, ppr.pl