W Polsce, podobnie jak w większości krajów europejskich, rozpoczął się okres wzrostu cen mięsa drobiowego i cen skupu brojlerów – wynika z monitoringu rynku prowadzonego przez Krajową Izbę Producentów Drobiu i Pasz. Izba przewiduje, że średnia cena skupu kurcząt rzeźnych w czerwcu wyniesie 3 zł i 38 groszy, a w lipcu 3 zł i 46 groszy.
Wzrost cen drobiu w Polsce opiera się przede wszystkim na sezonowości naszego rynku. Miesiące letnie od kilku lat są najlepszym okresem w roku dla producentów brojlerów. Trend wzrostowy w naszym kraju wspiera dodatkowo silny popyt w Europie gdzie ceny systematycznie rosną od ponad dwóch miesięcy. W dłuższej perspektywie, w okresie ostatniego półrocza, średnio w UE za mięso drobiowe płaci się o około 5 procent więcej. Jednak podwyżki w niektórych krajach, jak na przykład w Wielkiej Brytanii, przekraczają 12 procent.
- Wzrosty cen w Europie, oprócz utrzymującego się na zadowalającym poziomie popytu, bazują także na korzystnym zbiegu okoliczności. Polega on na tym, że w ostatnich miesiącach o ponad 60 procent wystrzeliły ceny drobiu w USA, a brazylijski real, mimo odwrócenia trendu wzmacniania się do euro, wciąż jest na relatywnie wysokim poziomie. Oba te fakty pogarszają opłacalność importu do Europy oraz poprawiają konkurencyjność europejskiej sprzedaży na rynki tak zwanych państw trzecich - mówi Mariusz Szymyslik, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz. Brazylia i USA są największymi światowymi eksporterami drobiu. Dodatkowo Brazylijczycy mają największy udział w dostawach do Unii Europejskiej.
Dyrektor KIPDiP zauważa także, że niektóre z państw unijnych wznawiają już - zablokowane przez grypę ptaków - dostawy na niektóre rynki, co również powoduje, że zapotrzebowanie na drób rośnie.
Zmieniająca się sytuacja cenowa jest szczególnie ważna dla polskich producentów brojlerów, którzy po fatalnych warunkach rynkowych w kwietniu, w maju mogli liczyć jedynie na stabilizacje i niewielkie wzrosty cen.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz