Jak twierdzą przedstawiciele sektora futrzarskiego - Monika Przeworska i Szczepan Wójcik wygląda na to, że Rosja szykuje się do przejęcia rynku futrzarskiego w Polsce:
- "Producenci muszą nieustannie walczyć z Rządem o możliwość działania, tymczasem Rosja dotuje hodowlę, zamierza przejąć pieniądze które mogłyby trafić do budżetu Polski" - napisała na Twitterze Monika Przeworska.
Z kolei Szczepan Wójcik zwrócił uwagę na niedawną konferencję dotyczącą rozwoju sektora futrzarskiego (w trakcie Międzynarodowch Targów Futer Naturalnych), która odbyła się 19. kwietnia w Piatigorsku w Rosji, gdzie przedstawiciel rosyjskich władz mówił o "o potrzebie wsparcia tamtejszych hodowców i rosnących prognozach dla branży".
W trakcie w/w targów Vladimir Bozov szef związku producentów z branży futerkowej mówił, że "państwo rosyjskie nadal będzie dopłacało 50 Euro do każdej samicy norki, tak aby hodowcy zwierząt futerkowych mogli przetrwać kryzys i przejąć rynek po zach. Europie".
red. ppr.pl na podst.: Twitter