Oznacza to 1,5% spadek wobec roku 2015 – pisze w raporcie USDA. Rosyjskie mleczarstwo pomimo braku konkurencji z produktami zachodnimi cierpi na słaby popyt wewnętrzny wskutek niskiej siły nabywczej Rosjan. Produkcja serów prawdopodobnie pozostanie w stagnacji na poziomie 0,86 mln ton, a produkcja masła spadnie do 0,25 mln ton. Wiele zależy od pomocy państwa dla sektora i interwencji zakupowej.
Prognozy na rok 2016 rok są dość ostrożne, bo spadek liczby krów ma sięgnąć 2,6%. USDA przewiduje, że pomimo słabego popytu najbardziej efektywne mleczarnie będą zyskiwać konsumentów, którzy dotychczas korzystali z produktów mleczarskich ze swoich gospodarstw.
Innym czynnikiem, który ma wpływ na krajowe mleczarstwo jest konkurencja produktów z dodatkiem tłuszczu palmowego. Kolejnym ważnym elementem jest silna konkurencja ze strony zakładów białoruskich. Mleczarnie z tego kraje zyskują coraz większy wpływ na import rosyjski dzięki aktywnej polityce cenowej rządu w Mińsku.
W 2016 roku rząd rosyjski będzie kontynuował program rozwoju rolnictwa zapoczątkowany w 2013 roku, a który trwać będzie do 2020 roku. Na mocy jego zapisów rząd skupi 10 tys. ton mleka w proszku i 4 tys. ton masła w 9 regionach. Ma to ustabilizować fluktuacje cenowe na rynku.
Przewiduje się, że konsumpcja serów i twarogów będzie rosnąć w związku z obecnymi dostawami taniego twarogu i serów (z kierunku Białorusi). Już w 2015 roku krajowa produkcja wzrosła o 13,3%, ale produkcja w 2016 roku nie wzrośnie i wyniesie 860 tys. ton. Ta sytuacja ma związek ze zredukowaną konkurencją ze strony zachodnich producentów, ale brak dostępu do surowca wysokiej jakości oraz słaby popyt nie dają możliwości szybkiego wzrostu produkcji.
Forum Mleczarskie