W lipcu 2025 r. Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych ogłosił, że nie dopuści do dodatkowego importu specjalistycznego cukru poza limity wynikające z międzynarodowych zobowiązań. Decyzja ta wpisuje się w realizację polityki Farmers First, wspieranej przez Sekretarz Rolnictwa USA, Rollins, oraz Prezydenta Donalda Trumpa, który konsekwentnie wdraża strategię America First w handlu międzynarodowym.
„Produkcja rolnicza w USA zmaga się ze skutkami katastrof naturalnych, destrukcyjnej polityki poprzedniej administracji i gigantycznych kosztów produkcji. Decyzja o ograniczeniu importu cukru pomaga odwrócić ten trend i przywrócić równowagę na rynku” — podkreślił wiceszef USDA Stephen Alexander Vaden.
W ciągu ostatnich 20 lat import cukru do USA wzrósł ponad dwukrotnie, a krajowi producenci stracili około 15% udziału w rynku. To doprowadziło do zamknięcia licznych zakładów przetwórczych i spadku rentowności gospodarstw. Decyzja USDA stanowi próbę powstrzymania tej negatywnej tendencji i przywrócenia stabilności w sektorze cukrowniczym.
W kontekście polskiego rolnictwa, które również zmaga się z rosnącymi kosztami, rosnącym importem tanich produktów spoza Unii oraz niepewnością legislacyjną, amerykańska decyzja może być impulsem do przemyślenia strategii.
Polska polityka rolna powinna rozważyć:
Amerykanie pokazali, że można chronić własnych rolników — i że taka ochrona to nie protekcjonizm, lecz odpowiedzialna polityka gospodarcza. W Polsce także musimy traktować rolnictwo jako filar bezpieczeństwa żywnościowego, a nie obszar do wyprzedaży w globalnych rozgrywkach cenowych.
Decyzja USDA nie tylko pomaga amerykańskim farmerom, ale pokazuje, że rządy mogą i powinny działać stanowczo, gdy lokalna produkcja jest zagrożona.
oprac, e-red, ppr.pl