Ministerstwo rolnictwa jest otwarte na rozmowy z rolnikami, wszystkie propozycje są szczegółowo analizowane - informuje resort rolnictwa. Dodano, że miejscem konstruktywnego dialogu o sprawach rolnictwa i polskiej wsi jest Rada Dialogu Społecznego w Rolnictwie, a nie ulica.
W środę w kilku miejscach w Polsce (w województwach łódzkim, wielkopolskim i podlaskim, zachodniopomorskim) odbywały się protesty rolników zorganizowane przez Unią Warzywno-Ziemniaczaną. Do protestu przyłączyły się także inne organizacje rolnicze (m.in. Federacja Rolna), producenci trzody chlewnej, producenci zwierząt futerkowych. Protesty polegały na blokowaniu dróg krajowych.
Dwa miesiące temu rolnicy z Unii Warzywno-Ziemniaczanej przeprowadzili kilka protestów ostrzegawczych. Następnie podjęto rozmowy z resortem rolnictwa. "Niestety prawie dwa miesiące rozmów nie przyniosły efektów" - poinformowała Unia w komunikacie przysłanym do PAP.
Niezadowolenie rolników - jak mówią - spowodowane jest niemożliwością sprzedaży polskich produktów m.in. do supermarketów, które zaopatrują się m.in. w warzywa w swoich krajach. Protestujący zwracali też uwagę, że sprowadzane warzywa są przepakowywane w polskie opakowania, tak by konsument był przekonany, że kupuje krajowy produkt. Zwracano także uwagę na problemy ze sprzedażą ziemniaków m.in. z powodu kontroli dot. ich jakości podczas, gdy ziemniaki sprowadzane z innych krajów nie są zupełnie kontrolowane.
Organizacje rolnicze m.in. z Pomorza Zachodniego wysuwają także inne postulaty m.in. chcą „wypłaty odszkodowań za wybite zwierzęta w 100 proc. dla wszystkich poszkodowanych przez ASF oraz wycofania z procedowania ustaw o zakazie hodowli zwierząt futerkowych oraz uboju rytualnego”.
W opinii rolniczego OPZZ głównym powodem środowych protestów "jest coraz gorsza sytuacja w rolnictwie".
Resort rolnictwa w komunikacie opublikowanym na swojej stronie napisał: "Otwartość Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi na postulaty środowisk rolniczych nie jest deklaratywna o czym świadczy ilość odbywanych spotkań przez ministra Krzysztofa Jurgiela oraz pozostałych członków kierownictwa resortu. Wszystkie zgłaszane propozycje są bardzo szczegółowo analizowane, a zasadne są uwzględniane w propozycjach nowych uregulowań prawnych. Miejscem konstruktywnego dialogu o sprawach rolnictwa i polskiej wsi jest Rada Dialogu Społecznego w Rolnictwie, a nie ulica".
Rada została powołana na początku kwietnia 2016 roku. W jej skład wchodzą przedstawiciele ogólnopolskich organizacji branżowych sektora rolno-spożywczego, związków zawodowych rolników, organizacji rolniczych oraz przedstawiciel Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Jak zapewnia resort, niezależnie rozmów w ramach Rady, minister oraz jego zastępcy odbywają liczne spotkania z przedstawicielami różnych związków zawodowych, grup i organizacji działających w rolnictwie. Ostatnio odbyły się spotkania z nowopowstałą Federacją Rolną. Wśród poruszanych tematów podnoszona była kwestia sytemu dystrybucji artykułów rolno-spożywczych, giełdy rolnej oraz zwalczania ASF i szkód łowieckich.
W ubiegłym miesiącu odbyły się rozmowy z przedstawicielami Podlaskiego Związku Rolniczych Zrzeszeń Branżowych Producentów Trzody Chlewnej, które dotyczyły propozycji m.in. przyznawania odszkodowań z powodu ASF. "Zostały one w większości wdrożone. Dotyczą możliwości pomniejszenia odszkodowania w zależności od wagi uchybień popełnionych przez posiadacza zwierzęcia" - zaznaczył resort.
Resort poinformował, że na rynku ziemniaków wprowadzono szereg ułatwień dotyczących ich eksportu. Polegają one m.in. na możliwości wysyłania ziemniaków bez konieczności ich badania, jeżeli pochodzą one z gospodarstwa uznanego przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa za miejsce produkcji wolne od bakteriozy pierścieniowej, ograniczone zostały koszty badań związanych z tą chorobą, a także odstąpienie od obowiązku plombowania środka transportu, którym wysyłane są z Polski ziemniaki.
Z drugiej strony minister polecił wzmocnienie działań kontrolnych sprowadzanych do Polski ziemniaków i innych warzyw.
Resort rolnictwa zamierza wprowadzić zmiany w prawie w zakresie przepisów dotyczących m.in. oznakowania kraju pochodzenia, kar za nieprzestrzeganie wymagań jakości handlowej, jak również nazewnictwa mogącego wprowadzać obecnie w błąd konsumenta - napisano w komunikacie.
Anna Wysoczańska (PAP)