Polskie miasta coraz częściej we własnym zakresie wprowadzają przepisy antysmogowe. Przez kilka ostatnich lat trwała wymiana palenisk węglowych, w wyniku której zostały one zastąpione ekologicznymi rozwiązaniami. Jednym z miast szykujących się do rewolucji jest Wrocław, gdzie od 1 lipca 2024 r. nie będzie można używać pieców bezklasowych oraz klas 1. i 2., a od lipca 2028 r. wejdzie w życie całkowity zakaz palenia węglem kamiennym oraz używania pieców klas 3.–5. Podobne uchwały planują wprowadzić m.in. Tarnów, Rabka-Zdrój, Sopot czy Sosnowiec.
Co czeka nas w najbliższych latach?
Powstał już projekt ustawy „O czystym powietrzu”, który przewiduje przeznaczenie 0,5 proc. PKB, tj. ok 10 mld zł rocznie ze środków publicznych na:
Ma być on uzupełnieniem rządowego programu „Czyste Powietrze” z 2018 roku i rozwiązaniem systemowym, które zapewni finansowanie ze środków publicznych oraz kontrolę społeczną.
Pellet narzędziem do walki ze smogiem?
Rozwiązaniem na walkę ze smogiem i przynoszącym wiele korzyści użytkownikom jest pellet. To ekologiczne paliwo produkowane z biomasy w formie granulatu. Wytwarza się je z trocin drewnianych, słomy czy roślin energetycznych. Swoje szczególne zalety zawdzięcza technologii, w jakiej jest produkowany. Granulat powstaje przez sprasowanie biomasy pod bardzo wysokim ciśnieniem. Zagęszczenie wartości energetycznych skutkuje bardzo wysoką kalorycznością i bardzo małą ilością odpadów powstających wskutek spalania. Jego dodatkową zaletą jako uniwersalnego paliwa jest jego ekologiczność wynikająca z produkcji z surowców odnawialnych. Emitowana podczas spalania ilość dwutlenku węgla jest równa lub mniejsza ilości przetworzonego gazu podczas wzrostu rośliny. Popiół, będący jedynym odpadem, stanowi znakomity nawóz naturalny dzięki wysokiej zawartości minerałów.
Najważniejszą zaletą paliw z biomasy jest to, że są przyjazne środowisku. W czasach coraz większej świadomości ekologicznej staje się to istotny argument przy wyborze technologii ogrzewania budynków prywatnych. Również elektrownie i elektrociepłownie sukcesywnie zwiększają udział paliw z biomasy jako surowca w swojej produkcji – mówi Marcin Przybysz z Maximer Sp. z o.o..
Z tego rozwiązania wiele lat temu zaczęły korzystać takie kraje jak Austria, Szwecja czy Dania. Ponadto, wiele krajów Europy Zachodniej stosuje preferencyjne stawki VAT na pellet, co zachęca do zakupu tego paliwa.
Liderzy w produkcji biomasy
Jak wynika z raportu EPC2019, opublikowanego przez European Pellet Council, najwięksi europejscy producenci, tacy jak Belgia, Finlandia, Węgry i Polska, w latach 2017-2018 odnotowali wzrost produkcji pelletu o 18%. Chociaż Europa pozostała niekwestionowanym światowym liderem w produkcji granulatu, popyt na niego i tak rósł szybciej niż sama produkcja.
Co więcej, region Europy odnotował ponad 10 proc. wzrost, osiągając 20,3 mln ton produkcji pelletu drzewnego tylko w 2018 r. Jednak stosunkowo wysokie temperatury latem i jesienią oraz łagodna zima w latach 2018-2019 w północno-wschodniej Europie wpłynęły negatywnie na branżę w tym regionie – w szczególności w Estonii i na Łotwie. W przeciwieństwie do trudności w tym regionie, inni kraje osiągnęły wyraźne wzrosty: Niemcy (+7,3 proc.), Szwecja (+9,3 proc.), Rosja (+19,1 proc.), Litwa (+7,3 proc.), Francja (+11,1 proc.).
Sama Polska również nie pozostaje w tyle, jeżeli chodzi o liczbę nowych zakładów produkcyjnych, certyfikowanych w systemach ENplus/DINplus, których od grudnia 2017 r. do stycznia 2019 r. przybyło aż dziesięć, co wpłynęło na wzrost ogólnej produkcji krajowej.
Sytuacja w Polsce a OZE
Do 2020 r. Polska zobowiązała się do osiągnięcia 15 proc. udziału OZE w krajowym miksie energetycznym. Każdy z krajów UE musi wypełnić swój indywidualny cel, a średnia unijna ma wynieść na koniec tej dekady 20 proc. Jeżeli nie wyprodukujemy tej energii, będziemy musieli dokupić brakujący odsetek za granicą. Zdaniem Grzegorza Wiśniewskiego, prezesa Instytutu Energetyki Odnawialnej, na chwilę obecną szanse na inwestycje w nowoczesne zielone technologie, które zdecydują o konkurencyjności na rynku europejskim, są nikłe. Co gorsza, w perspektywie finansowej od 2020 r. do 2030 r., środki z funduszy Unii Europejskiej otrzymywać będą tylko te kraje, które przekraczają wyznaczane cele. Oznacza to, że Polska może mieć wysokie ograniczenia finansowe nie tylko dla rolnictwa, ale również krajowej energetyki.
Maximer Sp. z o.o. powstała w 2009 roku. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu kadry zarządzającej w branży, od początku istnienia oferuje produkty najwyższej jakości, co potwierdza uzyskany przez naszą firmę certyfikat DIN PLUS.
Newseria Biznes