Spółki Skarbu Państwa są dla Polaków, a nie Polacy dla spółek. Weźcie to wreszcie pod uwagę i pochylcie się nad projektem PSL – obniżki VAT na energię czy akcyzy i marży na paliwo – zwrócili się do rządzących politycy PSL.
Jacek Sasin, wicepremier nadzorujący Spółki Skarbu Państwa poinformował niedawno, że podwyżki cen prąd i gazu są konieczne, ze względu na finanse spółek państwowych. Jego zdaniem Spółki Skarbu Państwa nie mogą brać wzrostu cen na siebie.
– Zwracamy się do ministra aktywów państwowych. Spółki Skarbu Państwa są dla Polaków, a nie Polacy dla spółek i „tłustych kotów”. Weźcie to wreszcie pod uwagę, pochylcie się nad projektem PSL – obniżki VAT na energię czy akcyzy i marży na paliwo – powiedział na konferencji prasowej poseł PSL, Krzysztof Paszyk.
– Niech Jacek Sasin swoją troskę o Spółki Skarbu Państwa zacznie od odchudzania rad nadzorczych i horrendalnych pensji „tłustych kotów”. Zapowiadane podwyżki rachunków za prąd sięgające nawet 40% budzą niepokój Polaków. Oni w państwowych spółkach nie dorobią – dodał poseł Jarosław Rzepa.
Kilkadziesiąt przedsiębiorstw państwowych, kilkaset jednoosobowych spółek skarbu państwa oraz spółek z jego większościowym udziałem. Do tego dochodzi jeszcze blisko pół tysiąca spółek, w których państwo posiada co prawda mniejszościowe udziały, ale zachowało wpływ na obsadę części stanowisk. Do tego agencje, ośrodki doradcze i różnego rodzaju fundacje oraz instytucje. Mogą być mierni, ale są wierni – PiS nie kryje, kogo posyła do państwowych spółek. Metody różne: na wujka, na premiera albo córkę leśniczego. Tak władza rozdaje tysiące posad.
Podwyżki cen gazu i energii są konieczne, bo spółki Skarbu Państwa nie mogą już brać kosztów na siebie – twierdzi Jacek Sasin, minister aktywów państwowych. – A Polacy mogą brać te koszty na siebie? – pytają ludowcy.
Biuro prasowe PSL