Organizacje branżowe reprezentujące hodowców i producentów mleka, spółdzielnie mleczarskie oraz związki zawodowe skierowały list do unijnego komisarza ds. rolnictwa Phila Hogana, informując o trudnej sytuacji na rynku mleka. Domagają się pomocy z budżetu UE.
Przyczyną kłopotów polskich producentów mleka jest trudna sytuacja na tym rynku, spowodowana m.in. rosyjskim embargiem, jak również ogólnoświatową sytuacją podażowo-popytową. Po zniesieniu kwotowania mleka od 1 kwietnia 2015 r. produkcja surowca w UE rośnie i to dodatkowo nasila kłopoty ze sprzedażą produktów mlecznych.
W liście do Hogana organizacje i związki rolnicze przedstawiają "żądania" w celu poprawy sytuacji na rynku mleka.
Żądają oni notyfikacji przez Komisję Europejską przyjętego przez polski rząd programu pomocy producentom mleka (pomoc finansowa dla gospodarstw mlecznych, które utraciły płynność finansową i umorzenie pozostałych kar mlecznych); wykupienia w ramach kolejnej transzy interwencyjnej 109 tys. ton mleka w proszku oraz 50 tys. ton masła po stałej cenie, z przeznaczeniem tych produktów na przetwórstwo.
Domagają się też wprowadzenia dopłat eksportowych do produktów mlecznych na czas kryzysu, uregulowania popytu z podażą oraz skierowania przechowywanego mleka w proszku i masła na rynki pozaunijne lub do produkcji pasz dla zwierząt. Organizacje rolnicze chcą ponadto rekompensat dla producentów mleka z budżetu UE.
Autorzy listu "podkreślają, że brak ze strony KE pozytywnych decyzji zmusi polskie organizacje do zorganizowania akcji protestacyjnej w Brukseli".
List podpisali: przewodniczący NSZZ RI „Solidarność” Jerzy Chróścikowski, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz, przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych Marian Sikora, prezes Krajowego Związku Rolników Kółek i Organizacji Rolniczych Władysław Serafin, przewodniczący ZZR „Samoobrona” Lech Kuropatwiński, wiceprzewodniczący ZZR „Ojczyzna” Mariusz Gołębiowski, prezydent Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka Leszek Hądzlik, prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich Waldemar Broś.
Organizacje te poinformowały ministra Krzysztofa Jurgiela o wysłaniu listu do komisarza Hogana. Ma on wspierać jego działania w UE. Podobny w treści dezyderat uchwaliła w tym tygodniu sejmowa komisja rolnictwa, która także widzi konieczność interwencji KE na rynku mleka.
Biuro prasowe resortu przypomina, że minister Jurgiel widząc problemy mleczarzy już pod koniec ubiegłego roku zainicjował dyskusję na forum UE nt. potrzeby wdrożenia działań stabilizujących rynku mleka, a stosowane dotychczas przez KE instrumenty interwencyjne ocenił jako mało efektywne i niewystarczające.
O potrzebie pomocy producentom mleka Jurgiel mówił także w połowie lutego br. podczas posiedzenia unijnej rady ministrów rolnictwa. Na wniosek Polski dyskusja w tej sprawie była kontynuowana na kolejnym jej posiedzeniu w połowie marca. M.in. Jurgiel wnioskował o zwolnienie producentów mleka z obowiązku wpłacenia opłaty z tytułu przekroczenia kwot mlecznych.
Jednocześnie w resorcie rolnictwa przygotowano projekt pomocy rolnikom, którzy przekroczyli limit produkcji mleka w 2014/2015 r. w formie umorzeń w całości lub w części spłaty pozostałych do zapłacenia kar z tego tytułu. Rada Ministrów przyjęła ten program w maju br. Został on skierowany do KE, gdzie oczekuje na notyfikację.
W czerwcu Agencja Rynku Rolnego wypłaciła producentom mleka unijną pomoc przyznaną na jesieni ubiegłego roku. Pomoc dostało 91,5 tys. producentów mleka. Wysokość wsparcia przysługującego do 1 kg mleka wyniosła ok. 1,5 grosza, co w ocenie ekspertów było pomocą raczej symboliczną.
W reakcji na zgłaszane przez Polskę i inne państwa członkowskie UE postulaty, Komisja Europejska zaproponowała dodatkowe wsparcie polegające na zwiększeniu zakupów interwencyjnych masła i mleka w proszku.
Biuro prasowe resortu poinformowało, że kolejna dyskusja dotycząca m.in. sytuacji na rynku mleka odbędzie się na posiedzeniu Rady UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa 27-28 czerwca br. Polska podtrzyma dotychczasowe stanowisko ws. konieczności wprowadzenia wszelkich możliwych mechanizmów stabilizujących ten rynek. Według Jurgiela, efektem czerwcowej Rady powinien być konkretny pakiet pomocy, stosowny do zaistniałego kryzysu.
(PAP)