Ze smutkiem obserwuję ten brak zrozumienia ze strony ukraińskiej, tym bardziej, że jest absolutnie niesprawiedliwe oskarżanie nas o to, że wprowadziliśmy jakąś blokadę - nie dlatego, że tranzyt ukraińskiego zboża przez Polskę cały czas trwa - powiedział w środę w wywiadzie udzielonym Danucie Holeckiej w TVP info prezydent Andrzej Duda. ....przykre jest kierowanie takich słów w stosunku do państwa, które udzielało pomocy Ukrainie w tak wielu aspektach.
Polskie władze mają obowiązek pilnować przede wszystkim polskich interesów! - I to robimy. Od samego początku pomoc, którą wysyłaliśmy na Ukrainę, myślę o tej przede wszystkim pomocy militarnej, to była pomoc, która wynikała także z kalkulacji naszego bezpieczeństwa...chcielibyśmy, żeby Ukraina przetrwała...Chcieliśmy tego, żeby Ukraina uratowała się. Gdyby nie to wsparcie, które Ukraina otrzymała od Polski i od innych państw NATO, najprawdopodobniej by po prostu upadła pod rosyjskim atakiem już ponad rok temu.
Prezydent wspominał rownież, że Ukraina dostała od Polski pomoc militarną i materialną - To była ogromna pomoc, ale kiedy chodzi o kwestie zboża, to są też interesy naszych rolników. (...) My mamy też nasze interesy, a w naszym interesie jest to, żeby polski rolnik był bezpieczny i żeby również mógł spokojnie realizować swoje zadania. My jesteśmy samowystarczalni żywnościowo, my mamy swoje zboże. I sytuacja, w której miliony ton zboża z Ukrainy są wlewane na polski rynek, jest sytuacją, z naszego punktu widzenia, nie do przyjęcia - podsumował Andrzej Duda Prezydent RP.
Polski Prezydent stwierdzał że ze smutkiem przyjmuje "brak zrozumienia ze strony ukraińskiej"-...tym bardziej, że, co bardzo mocno podkreślam, jest absolutnie niesprawiedliwe oskarżanie nas o to, że myśmy wprowadzili jakąś blokadę. Nie. Dlatego, że tranzyt cały czas jest. Tranzyt przez Polskę ukraińskiego zboża trwa - podkreślał prezydent.
Argumentował też, że tego tranzytowanego zboża jest dużo więcej niż na przykład na początku tego roku. - Właśnie poprzez stworzenie sprawnych korytarzy transportowych, tranzytowych i w efekcie to zboże idzie w świat - powiedział Andrzej Duda.- Tylko my nie chcemy, żeby ono zalewało polski rynek". - To są nasze usprawiedliwione interesy bezpieczeństwa - zaznaczył prezydent.
Prezydent @AndrzejDuda w @tvp_info: Każdy kraj ma swoje interesy. My jako polskie władze mamy obowiązek przede wszystkim pilnować polskich interesów i to robimy od samego początku. Pomoc, która była przez nas wysyłana na Ukrainę - szczególnie ta militarna - wynikała także z… pic.twitter.com/cBB5RRldBS
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) September 20, 2023
Pytany przez Danutę Holecką o "gorzkie" słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego pod adresem trzech państw, które ogłosiły przedłużenia embarga na import zboża z Ukrainy, polski Prezydent Andrzej Duda powtórzył, że "Ukraina otrzymała wiele pomocy i wsparcia od sojuszników i od sąsiadów".- To jest przykre, że na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych pod adresem tych, którzy ją wspierali padają takie słowa. Za daleko - ocenił prezydent.
Na pytanie, że Ukraina stosuje wobec naszego kraju szantaż broniąc swoich interesów i czy powinniśmy temu szantażowi ulec, prezydent odparł: "Absolutnie nie możemy ulec, dlatego, że naszym obowiązkiem, tak, jak powiedziałem obowiązkiem polskich władz jest stać na straży interesów polskich rolników i stać na straży interesów Rzeczypospolitej! I to jest cały czas realizowane" - zapewnił Andrzej Duda.
oprac, e-mk, ppr.pl na podst źródło: X, i.pl, TVPInfo