W numerze:
„Poprawione rolki”, str. 28
Łańcuchowa prasa zwijająca Sipma Classic Z-279/1
Prasy zwijające skutecznie wypierają kostkujące głównie dzięki większej wydajności i możliwości wykorzystania bel z podsuszonej zielonki do owinięcia folią w celu uzyskania sianokiszonki. Z tych powodów w 2004 r. Marian Olejnik z Przymuszewa k. Tucholi kupił prasę zwijającą Sipma Classic Z-279/1. Po zwinięciu prawie 18 000 bel jest z niej zadowolony. Wprowadził jednak modernizację pozwalającą wyeliminować czyszczenie rolek podajnika komory zwijania.
Gospodarstwo Mariana Olejnika ma 74 ha, z czego 32 ha to użytki zielone. Prasę Sipmy rolnik wykorzystywał jednak na większej powierzchni, bo często wykonywał sąsiedzkie usługi. Działo się tak zwłaszcza w pierwszych dwóch latach po zakupie prasy, bo w okolicy takich maszyn było mało. Z prawie 18 000 bel, jakie do tej pory prasa zwinęła połowę stanowiły bele z podsuszonej zielonki.
Więcej przeczytasz na str. 28 w RPT, który kupisz
TUTAJ
„Siatka pobiła sznurek”
Prasa Krone KR 160 Classic Line
Od dwóch lat Piotr Konieczka z Marcinkowa k. Gębic w województwie kujawsko-pomorskim jest użytkownikiem prasy rolującej Krone KR 160. Maszyna zwija słomiane bele i owija je siatką. Na owijanie bel sznurkiem - zdaniem gospodarza - szkoda czasu.
W gospodarstwie o powierzchni 60 ha uprawia głównie pszenżyto, żyto i rzepak. Nabywcami słomianych bel są przede wszystkim producenci pieczarek. Surowiec, który kupują od naszego gospodarza stanowi istotny składnik podłoża do produkcji grzybów. Najlepsze dla nich są mocno ubite bele o ciężarze 250 kg, ponieważ w ten sposób ograniczają koszty transportu. Na samochód wchodzą 32 bele ważące 8 ton.
Ponadto bele są kupowane z przeznaczeniem na opał oraz przez rolników prowadzących produkcję zwierzęcą, którym nie wystarcza słomy z własnego gospodarstwa na potrzeby ściółkowania.
Więcej przeczytasz na str. 52 w RPT, który kupisz
TUTAJ
„Rollant wytrzymały” str. 56.
Prasa zwijająca stałokomorowa Claas Rollant
Czy prasa stałokomorowa może zwinąć w sezonie ponad 10 000 bel? Może. Od trzech lat radzi sobie z tym Claas Rollant użytkowany przez Rolniczą Spółdzielnię Produkcyjną w Sadkach niedaleko Bydgoszczy. Sprawdziliśmy, jak sprawuje się maszyna w oczach użytkowników.
Claas Rollant RotoCut zastąpił dwie kilkunastoletnie łańcuchowe prasy produkcji polskiej. Wydawać by się mogło, że jedna prasa to za mało na 800-hektarowe gospodarstwo. Jednak już czwarty sezon radzi sobie dobrze (nie licząc jednej awarii). Jak nam powiedział kierownik warsztatu Ryszard Zawisza, dwie prasy wcześniej pracujące w gospodarstwie miały mniej pracy niż Rollant, który musi zwinąć dziennie ponad 400 balotów.
Więcej przeczytasz na str. 56 w RPT, który kupisz
TUTAJ
9123727
1