Wyjeżdżasz do rodziny – zawieś zasiłek

Osoba bezrobotna, zarejestrowana w urzędzie pracy i pobierająca zasiłek, wyjeżdżając na kilka dni poza miejsce zamieszkania powinna zgłosić ten fakt urzędnikowi. Jeżeli tego nie zrobi, może stracić zasiłek.

Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej, przedstawiając nowe pomysły na zmniejszenie bezrobocia i aktywizację osób bez pracy, a także specjaliści od zatrudnienia, zgodnie głoszą, że aby otrzymać pracę i ją utrzymać, trzeba być mobilnym, zdolnym do przekwalifikowania się, a nawet gotowym na przeprowadzkę do innego miasta. Taka teza jednak pozostaje w sprzeczności z art. 27 ust. 3 ustawy o zatrudnianiu i przeciwdziałaniu bezrobociu (t.j. Dz.U. z 2003 r. nr 58, poz. 514). Zgodnie z nim, bezrobotny, który w okresie krótszym niż 30 dni przebywa za granicą lub pozostaje w innej sytuacji powodującej brak gotowości do podjęcia zatrudnienia, nie zostaje pozbawiony statusu bezrobotnego, jeżeli o zamierzonym pobycie lub pozostawaniu w sytuacji powodującej brak gotowości do podjęcia zatrudnienia zawiadomił powiatowy urząd pracy. Zasiłek za ten okres nie przysługuje. Osoba bezrobotna, według interpretacji tego przepisu przez urzędy pracy, powinna zatem być w ciągłej gotowości do podjęcia zatrudnienia i czekać w domu na ofertę urzędnika.

Według Tadeusza Kaczmarka, zastępcy kierownika Powiatowego Urzędu Pracy w Szczecinie, wyjeżdżając do innego miasta na kilka dni, bezrobotny musi powiadomić o tym urząd pracy. Tak bowiem nakazuje ustawa. – Jeśli urząd pracy pod nieobecność tej osoby znajdzie jej zatrudnienie, a ta nie stawi się na czas, wówczas zostanie wykreślona z rejestru osób bezrobotnych i zostanie jej odebrany zasiłek – stwierdził T. Kaczmarek. Dodał, że nie stanie się tak, jeśli bezrobotny w ciągu pięciu dni przedstawi odpowiednie dokumenty usprawiedliwiające nieobecność. Jego zasiłek zostanie wówczas pomniejszony o dni nieobecności, ponieważ wtedy nie był gotowy do natychmiastowego podjęcia pracy.

W Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Warszawie powiedziano z kolei, że nawet wyjeżdżając do innego miasta w poszukiwaniu pracy, należy to zgłosić w urzędzie. Taka sytuacja jest również traktowana, zgodnie z ustawą, jak okres, w którym bezrobotny nie jest gotowy do podjęcia zatrudnienia. 

Nie wszystkie urzędy pracy jednak zawieszają zasiłki lub odbierają prawo do nich, jeśli bezrobotnego nie ma przez kilka dni w miejscu zamieszkania. – Takie działanie nie tylko utrudniałoby życie bezrobotnemu, ale także samym urzędnikom. Trzeba by bowiem za każdym razem, kiedy osoba ta opuści na krótko swoją miejscowość, robić wyliczenia potrąceń, pisać raporty itp. – powiedziała „GP” Teresa Walerianowicz, zastępca kierownika PUP w Jarosławiu.

Osoby wyrejestrowane, które nie potwierdziły gotowości do podjęcia pracy:
2001 r. – 746 917
2002 r. – 859 631
2003 r. – 857 778
styczeń 2004 r. – 53 411
luty 2004 r. – 60 860