Przesłuchanie w dniu 18 czerwca br. premiera Leszka Millera przed sejmową komisją śledczą zostało na krótko przerwane przez demonstrację Ruchu Obrony Bezrobotnych. Działacze organizacji zaczęli wykrzykiwać przez megafon hasła tuż pod oknami Sali Kolumnowej Sejmu, w której toczą się przesłuchania, zagłuszając członków komisji i świadka.
Demonstranci, wznosili okrzyki "Oszuści, złodzieje", "Precz z Millerem", czy "Żądamy rozliczenia aferzystów z SLD, Samoobrony., AWS i Platformy Obywatelskiej". Z protestującymi przedstawicielami Ruchu Obrony Bezrobotnych negocjowali poseł Platformy Obywatelskiej Jan Rokita i przewodniczący komisji śledczej Tomasz Nałęcz. Demonstrujący domagali się rozmowy z premierem Millerem. Tomasz Nałęcz wyjaśnił, że jest to niemożliwe, gdyż Leszek Miller jest w Sali Kolumnowej w charakterze świadka.
W faksie przesłanym Informacyjnej Agencji Radiowej, Ruch Obrony Bezrobotnych domaga się – jak napisano – zakończenia żenującego spektaklu serwowanego przez komisję śledczą, która zamiast pracować wysłuchuje opowieści skompromitowanego i nieudolnego premiera, grając na czas. Ruch Obrony Bezrobotnych żąda również od parlametarzystów podjęcia natychmiastowych i skutecznych wysiłków na rzecz poprawy sytuacji większości społeczeństwa oraz dostosowania praw społecznych najuboższych Polaków do standardów obowiązujących w krajach Unii Europejskiej.