Pracownicy nagminnie naciągają swoich pracodawców. Najczęstsze sposoby to wykorzystywanie służbowego sprzętu do prywatnych zleceń, wychodzenie z pracy na pocztę i na zakupy czy telefonowanie na koszt firmy - informuje "Gazeta Prawna".
Dziennik pisze, że doświadczenie kilkunastu lat gospodarki rynkowej w połączeniu z katastrofalną sytuacją na rynku pracy powinno skutkować wspieraniem przez pracowników swoich firm. Niestety, wielu pracowników wciąż traktuje swojego pracodawcę jak przeciwnika, nie szanując jego mienia, a swojego stanowiska pracy - podkreśla "Gazeta Prawna".
Z badań przeprowadzonych na SGH wynika, że na niedbałe wykonywanie pracy skarży się 22,4 procent właścicieli prywatnych firm. "Gazeta Prawna" zwraca uwagę, że kontrolą pracodawców zajmuje się kilka agend z Państwową Inspekcją Pracy na czele, tymczasem kontrolą wykonywania obowiązków przez pracowników - żadna.