700 studentów z całej Polski ma szansę na pracę w Niemczech w przyszłe wakacje.
Lada dzień do wojewódzkich urzędów pracy trafią ankiety studentów, którzy
chcą pracować w Niemczech w przyszłe wakacje. Szansę na wyjazd będzie miało 700
osób w całej Polsce, czyli ponad dwa razy mniej niż w ubiegłym roku! -
Spowodowane jest to nie najlepszą sytuacją na niemieckim rynku pracy.
Cieszymy się, że program w ogóle doszedł do skutku - mówi Marta Kosmadzka z
departamentu rynku pracy Ministerstwa Gospodarki i Pracy. Na szczęśliwców czeka
wakacyjna praca w rolnictwie, hotelarstwie, gastronomii.
Jak co roku
szansę na wyjazd mają studenci, którzy wypełnią kwestionariusz. Aby go zdobyć,
trzeba zgłosić swoją kandydaturę do WUP i wpisać się na listę kandydatów. Będzie
to można zrobić najprawdopodobniej już od 1 grudnia (taką datę zasugerowało
ministerstwo). Szansę mają studenci studiów dziennych (ale nie ostatniego roku),
którzy mają więcej niż 18 i mniej niż 35 lat, dobrze mówią po niemiecku (trzeba
udowodnić co najmniej czteroletnią naukę tego języka). A potem to już trzeba
liczyć na szczęście... Dlaczego? Bo kwestionariusz to towar deficytowy. O jeden
ubiega się zwykle kilkanaście osób. W poprzednich latach ankietę rozdawano na
zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy". Skutek - kolejki od bladego świtu i
awantury przed pośredniakami. W ubiegłym roku, aby zapobiec takim scenom,
większość WUP-ów zarządziło losowanie wśród studentów, którzy złożyli
podania.
Czy w tym roku też tak będzie? Prawdopodobnie tak, decyzja
należy jednak do dyrektorów WUP, którzy czekają na szczegółowe informacje o
programie, a te ministerstwo ujawni w najbliższych dniach.