Regionalna Dyrekcja lasów Państwowych w Krośnie otrzyma w tym roku łącznie 170 tys. złotych z centralnego funduszu leśnego na sprzątanie lasów w okresie sezonu turystycznego. Jak twierdzi Jan Kraczek, dyrektor krośnieńskiej RDLP, kwota ta pozwoli tylko na doraźne posprzątanie w najbardziej newralgicznych miejscach. Prace te wykonają dodatkowo zatrudnieni bezrobotni.
Pieniądze zostaną rozdysponowane pomiędzy 19 nadleśnictw, w których lasy są
najbardziej zaśmiecane przez turystów. Będą to kwoty od 5 do 15 tysięcy na
nadleśnictwo. Najbardziej zaśmiecone są lasy w okolicach Zalewu Solińskiego
(nadleśnictwa Brzegi Dolne, Lutowiska i Baligród), w okolicach znanych
rezerwatów (Prządki, Sobień, Tysiąclecia, Zwięzło), a także lasy wzdłuż dróg o
dużym nasileniu ruchu (nadleśnictwa: Dukla, Kolbuszowa, Radymno, Strzyżów,
Głogów Małopolski, Leżajsk).
Leśnicy zapraszają turystów do lasu, jednak
apelują o zachowanie w nim porządku oraz zastosowanie się do obowiązujących
ustawowych zakazów i nakazów. Niestety, często bagatelizowanych. Duże ilości
śmieci podróżujący wyrzucają z samochodów w czasie jazdy. Świadczy o tym
chociażby stan rowów przydrożnych na obszarach leśnych.
Ponadto wciąż poważnym problemem jest zaśmiecanie lasów przez biwakujących "na dziko". – Pieniądze na sprzątanie pochodzą z funduszu leśnego i gdyby turyści zostawiali po sobie w lesie porządek, równie dobrze można byłoby za nie zasadzić kilkadziesiąt hektarów nowego lasu, zakupić sprzęt przeciwpożarowy, czy wykonać inne czynności hodowlane i ochronne – podkreśla Jan Kraczek.