Prezes Zjednoczenia Polskiego, największej organizacji polonijnej w W. Brytanii, Jan Mokrzycki skierował do premiera Tony'ego Blaira list, w którym zwraca się o uregulowanie zasad pracy Polaków i obywateli innych krajów akcesyjnych.
Rząd brytyjski zapowiedział na początku roku, że Polacy i obywatele pozostałych krajów kandydujących do Unii Europejskiej będą mieli prawo do pracy na Wyspach od pierwszego dnia członkostwa w Unii, a więc od 1 maja 2004 roku. Brytyjskie MSW wskazało na korzyści ekonomiczne takiego rozwiązania.
W ocenie Mokrzyckiego, za tą deklaracją powinny pójść działania prawne, precyzujące, w jaki sposób będzie ona wcielona w życie i stosowana. Pilnego uregulowania wymaga też kwestia Polaków, którzy obecnie pracują "na czarno", ale po 1 maja 2004 roku będą mieli prawo do legalnej pracy.
Ta kategoria osób "przebywa w W. Brytanii nie posiadając uregulowanego prawa pobytu i poddana jest bezwzględnym praktykom szarej strefy – napisał Mokrzycki w liście zamieszczonym w "Dzienniku Polskim", najstarszym piśmie polskiego wychodźstwa w Europie.
Dodał, że osoby z Polski i innych krajów – przyszłych członków UE – "nie podlegają elementarnej nawet ochronie bhp, nie obowiązuje ich ustawodawstwo o płacy minimalnej i żyją na granicy prawa, mimo że (jeśli pominąć brak podstaw prawnych) nie popełniły żadnego wykroczenia".
Taka sytuacja jest źródłem dużego osobistego zagrożenia dla tych przedsiębiorczych, rokujących duży potencjał, młodych i narażonych na wyzysk i niebezpieczeństwa przyszłych obywateli UE – dodaje w liście Mokrzycki.
Prezes Zjednoczenia Polskiego sądzi, że odpowiednie decyzje ze strony rządu brytyjskiego w sprawie Polaków na brytyjskim rynku pracy mogłyby zapaść po ratyfikacji traktatu z Aten o rozszerzeniu UE o 10 krajów w październiku.
Traktat z Aten przeszedł już wszystkie czytania w Izbie Gmin (trzecie odbyło się 5 czerwca) i jedno w Izbie Lordów. Obecnie zajmuje się nim jedna z komisji tego gremium. Niewykluczone, że procedura ratyfikacji zakończy się jeszcze przed wakacyjną przerwą parlamentu z końcem sierpnia.