Polacy mogą znaleźć pracę w zakładach kooperujących z powstającą pod słowacką Żyliną fabryką samochodów kia. Fabryka ma ruszyć pod koniec 2006 r. i zatrudniać 2,8 tys. ludzi. Szacuje się, że w zakładach kooperujących z nią będzie pracować nawet 25-30 tys. osób. Z kolei w Czechach szanse na pracę mają polscy górnicy.
O nowych możliwościach pracy dla Polaków poinformowali podczas środowej konferencji prasowej w Katowicach marszałek województwa śląskiego Michał Czarski, hetman Kraju Morawsko-Śląskiego Evzen Tosenovsky (Czechy) i przewodniczący Samorządowego Kraju Żylińskiego Jozef Tarcak (Słowacja). Te trzy sąsiadujące regiony łączy porozumienie o współpracy.
"Koreańczycy sygnalizowali problem, jaki może nastąpić w zapewnieniu wykwalifikowanych sił jeszcze na etapie, kiedy rozstrzygała się kwestia lokalizacji fabryki. Zapowiedziano wówczas, że na rok przed jej otwarciem ruszą szkolenia, otwarte również dla Polaków, oczywiście w terenie przygranicznym, umożliwiającym codzienny dojazd" - powiedział Czarski. Zapewnił, że strona polska jest przygotowana do sfinansowania szkoleń dla takich pracowników.
Praca w fabryce Kia prawdopodobnie będzie bardzo zautomatyzowana i prawdopodobnie nie będzie potrzeby zatrudniać tam wysoko wyspecjalizowanych pracowników. Myślimy, że polskie firmy i wysoko wyspecjalizowani pracownicy mogą natomiast znaleźć miejsce w firmach kooperanckich, które zatrudnią dziesięciokrotnie więcej osób niż sama fabryka – podkreślił Tarcak.
Nowe możliwości zatrudnienia dla Polaków z terenów przygranicznych mogą się też otworzyć w Czechach, w związku z dobrą światową koniunkturą na węgiel. Obecnie w Czechach pracuje ok. 2 tys. polskich górników.
Należy liczyć się z dalszym wzrostem liczby pracowników z Polski, miałem takie informacje od dyrektorów naszych kopalń – powiedział Tosenovsky.
Dodał, że polscy górnicy są w Czechach cenionymi pracownikami. Mimo panującego w Czechach bezrobocia sięgającego 16 proc. na te stanowiska nie ma chętnych do pracy, co Tosenovsky tłumaczył m.in. obowiązującym w tym kraju systemem socjalnym.
Uczestnicy konferencji zapowiedzieli też wydawanie wspólnego czasopisma, które będzie informowało mieszkańców wszystkich trzech regionów m.in. o wydarzeniach kulturalnych na tym terenie i nie tylko. To będą informacje, które mogą np. zachęcić do wycieczki – wyjaśnił Czarski.