Największe dochody mają mieszkańcy województw najzamożniejszych: mazowieckiego, śląskiego i dolnośląskiego. Powiększa się zróżnicowanie regionalne w dochodach gospodarstw domowych.
Tak zwane nominalne dochody do dyspozycji brutto gospodarstw domowych liczone na jednego mieszkańca były w 2001 r. w woj. mazowieckim o 29,3 proc. wyższe od średniej krajowej, podczas gdy w roku poprzednim były wyższe o 28,2 proc. Dochody powyżej średniej krajowej osiągnęli także mieszkańcy woj.: śląskiego (o 12,5 proc.), dolnośląskiego (o 4,8 proc.), wielkopolskiego (o 3,6 proc.) oraz zachodniopomorskiego (o 3,1 proc.). Natomiast najniższy poziom tego wskaźnika, poniżej 85 proc. średniej krajowej, zanotowano w woj.: podkarpackim, podlaskim, warmińsko-mazurskim, opolskim oraz lubelskim.
Najważniejszą częścią dochodów gospodarstw domowych są zarobki uzyskiwane z pracy najemnej. Różnica w przeciętnych wynagrodzeniach między regionami sięga 1000 zł.
W pierwszych trzech kwartałach tego roku średnie wynagrodzenie brutto w przemyśle wyniosło 2299 zł. Z danych GUS wynika jednak, że wśród 16 województw aż w 13 przeciętne płace były niższe od średniej krajowej. Najwyższe miesięczne zarobki, o prawie 1/4 wyższe od średniej krajowej, otrzymywali pracownicy przedsiębiorstw funkcjonujących w woj. mazowieckim – 2858 zł. Nie jest to przypadkowe, ponieważ przeciętne płace na Mazowszu podnoszą w dużym stopniu wysokie wynagrodzenia kadry kierowniczej firm z udziałem kapitału zagranicznego, których jest tutaj najwięcej. Na drugim miejscu w płacowym rankingu znalazły się osoby zatrudnione w przemyśle woj. śląskiego – 2608 zł. O średniej płacy zadecydowały w tym regionie kopalnie, w których zarobki są wysokie i zawsze windowały przeciętne zarobki w przemyśle Śląska. Wyższe od średniej krajowej są też wynagrodzenia w woj. dolnośląskim. W pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku przeciętna płaca brutto w przemyśle wyniosła tam 2389 zł. Natomiast najniższe wynagrodzenia są w przedsiębiorstwach woj. lubuskiego. W okresie od stycznia do końca września średnia płaca brutto w przemyśle tego regionu wyniosła 1890 zł i była o 968 zł niższa od notowanej na Mazowszu. Dużo niższe (o ok. 900 zł) niż w woj. mazowieckim były też przeciętne wynagrodzenia w woj.: podkarpackim, podlaskim, łódzkim, lubuskim i lubelskim. Zarobki, wbrew potocznym opiniom, nie są czynnikiem przesądzającym o lokowaniu inwestycji. Najwięcej kapitału zagranicznego jest w woj. mazowieckim i na Śląsku, gdzie przeciętne wynagrodzenia są najwyższe. Płace nie decydowały więc o napływie inwestycji bezpośrednich, choć są one istotnym elementem w kalkulacjach określających rentowność biznesu.