400 osób znajdzie zatrudnienie w ciągu przyszłych 6 miesięcy na polsko-rosyjskiej granicy i w Izbie Celnej w Olsztynie w związku ze wzmocnieniem wschodniej granicy Polski, która stanie się 1 maja 2004 roku granicą Unii Europejskiej.
Izba Celna w Olsztynie, która otrzymała dodatkowe etaty, będzie zatrudniać celników w placówkach granicznych i poborców podatkowych w wydziałach nadzorujących rozliczanie podatków.
"Do maja przyszłego roku Izba zatrudni dodatkowo 300 osób, a na samej granicy zatrudnienie zwiększy się ze 120 do ponad 200 osób" - powiedział w wtorek 7 października rzecznik prasowy Izby Celnej w Olsztynie Ryszard Chudy.
Izba Celna otrzymała dodatkowe etaty w związku ze wzmocnieniem wschodniej granicy Polski, która 1 maja 2004 roku stanie się granicą Unii Europejskiej. W lokalnej prasie ukazały się we wtorek oferty pracy dla kandydatów na kontrolerów celnych w Bezledach - największym przejściu z obwodem kaliningradzkim i jedynym, w którym odprawiany jest ruch towarowy.
Chudy powiedział, że dodatkowe etaty w Izbie Celnej w Olsztynie wynikają ze zmniejszenia liczby pracowników na zachodniej granicy. Na razie niewielu celników, bo tylko sześciu, z zachodniej granicy Polski skorzystało z możliwości zatrudnienia na polsko-rosyjskiej granicy.
Wśród warunków, jakie muszą spełniać kandydaci na celników, wymieniane są: wykształcenie średnie, choć preferowane jest wyższe, znajomość jednego języka obcego, niekaralność za przestępstwa popełnione umyślnie. Początkujący kontroler celny, pracujący na pasie granicznym, zarabia "na rękę" 1100 złotych.
Możliwość zatrudnienia na granicy to duża szansa dla mieszkańców Warmii i Mazur, gdzie występuje największe w Polsce bezrobocie. W całym regionie wynosi 27,7 proc., a w powiatach przygranicznych - od 30 do 37 proc.
.png)
Zaloguj przez Facebook
