Zamknięcie holenderskiego rynku pracy przed pracownikami z krajów Europy środkowej i wschodniej na dwa lata proponują tamtejsi deputowani. Takie rozwiązanie zaaprobowała Druga Izba holenderskiego parlamentu.
Decyzję o zamknięciu rynków pracy przed przybyszami ze wschodniej i
centralnej części Europy podjęli już Niemcy, Belgowie i Austriacy. Holendrzy co
prawda zapowiadali, że będą zatrudniać obywateli nowych członków Wspólnoty już
od maja 2004 roku, ale wobec zmian w sytuacji ekonomicznej kraju wycofali się z
obietnic.
Holenderska gospodarka pogrążyła się w recesji. Rośnie
bezrobocie. Zamknięcia granic dla pracowników z nowych krajów członkowskich Unii
chcą współrządzący chadecy i liberałowie. Ich zdaniem, tania siła robocza z
Polski lub Czech to utrata posad dla Holendrów i większe koszty dla państwa.
Wyjątek może zostać zrobiony dla sezonowych pracowników w ogrodnictwie i
budownictwie.