Wielojęzyczność instytucji europejskich jest jak najbardziej zamierzona i służy realizowaniu prawa obywateli UE do rozumienia i porozumiewania się w ojczystym języku. Na jedenaście oficjalnych języków Unii są tłumaczone wszystkie akty prawne, wystąpienia i dokumenty.
W ubiegłym roku zostało przetłumaczonych 1 303 000 stron znormalizowanego maszynopisu. Pracownicy służby tłumaczeń ustnych i konferencji obsługują dziennie ok. 60 spotkań. Na same wynagrodzenia dla tłumaczy unijna administracja wydaje rocznie 197 mln euro. Po rozszerzeniu Unii Europejskiej kwota ta wzrośnie, bo oprócz Cypru każde nowe państwo członkowskie będzie miało swoich 135 tłumaczy. Zanim osoby te zostaną wybrane i zatrudnione, polskiego zaczęło się uczyć kilkudziesięciu tłumaczy już pracujących w Brukseli. Jest wśród nich również Robert Rowe, szef oddziału dyrekcji generalnej tłumaczeń Komisji Europejskiej.
– Ze względu na konieczność racjonalizacji wydatków instytucje unijne, oprócz tłumaczy na etatach, zatrudniają również tłumaczy zewnętrznych. Dzisiaj dokonują oni około 20 proc. wszystkich przekładów, a docelowo będzie to jedna trzecia tłumaczeń. Żeby uzyskać taki status, trzeba wygrać przetarg. W okresie przejściowym prowadzimy nabór do pracy w terenowych oddziałach do spraw tłumaczeń. Młodym tłumaczom Unia Europejska oferuje staże i stypendia – wyjaśnia Robert Rowe.
Przedstawiciele Unii Europejskiej oceniają, że polscy lingwiści są dobrze wykształceni i znakomicie radzą sobie z tłumaczeniem dwustronnym. – W Unii Europejskiej tłumacz na ogół tłumaczy z kilku języków na swój podstawowy, a polscy studenci mają oba języki (polski i obcy) opanowane na tyle biegle, że mogą dokonywać również tłumaczeń w drugą stronę, co będzie niezbędne przy 20 językach oficjalnych – wyjaśnia Piotr Kwieciński ze służby tłumaczeń ustnych i konferencji UE. Ze względu na konieczność uproszczenia pracy tłumaczy w większym stopniu będzie stosowane również tłumaczenie dwuetapowe, czyli z dowolnego języka na jeden z trzech roboczych (angielski, francuski, niemiecki) i w razie potrzeby znowu na pozostałe.