Poziom dochodów większości rolników jest niski, do czego przyczynia się niska produktywność pracy w porównaniu z innymi sektorami gospodarki i rolnictwem innych krajów Unii Europejskiej. Produktywność w rolnictwie wynosi tylko około 1/10 średniej produktywności pracy w Polsce i blisko 8-12 proc. produktywności rolnictwa niektórych krajów Unii Europejskiej - twierdzą Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych i Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP), autorzy raportu "W trosce o pracę".
Zdaniem tych organizacji szacunki te jednak można uznać za nieco zawyżone, ponieważ w oparciu o Powszechny Spis Rolny (PSR) z 2002 r. wśród deklarujących pracę wyłącznie lub głównie w swoim gospodarstwie rolnym aż 12,6 proc. stanowiły osoby w wieku poprodukcyjnym, czyli emeryci i renciści pobierający świadczenie emerytalne, które zamiast pracy w gospodarstwach rolnych stanowiło ich główne źródło dochodu.
W przyszłości - w opinii CASE i UNDP - wraz z malejącą rolą rolnictwa na wsi, spadać będzie udział pracy na roli w dochodach użytkowników gospodarstw rolnych. Nie należy jednak spodziewać się, że dokona się to przy szybkiej redukcji liczby gospodarstw rolnych. Jedyną szansą, aby mogły się one utrzymać (i to nie ze świadczeń społecznych), jest stworzenie możliwości uzupełniania dochodów z produkcji rolnej dochodami z innej działalności.
Autorzy raportu podkreślają, że ważne jest wspieranie wielofunkcyjnego rolnictwa, co oznacza pomoc w stwarzaniu możliwości prowadzenia przez gospodarstwa albo specyficznej działalności rolno-spożywczej (np. produkcja zdrowej żywności czy rolnictwo ekologiczne), albo działalności pozarolniczej, np. agroturystycznej, rzemieślniczej.
To pomogłoby rozwiązać problem bezrobocia na wsi dotykającego w szczególności osoby bezrolne. Istotnym źródłem miejsc pracy mogłyby być np. usługi okołoprzemysłowe i okołorolnicze oraz handel na terenach wiejskich. Do tego jednak potrzebna jest dobra infrastruktura drogowa i komunikacyjna.
.png)
Zaloguj przez Facebook
