Znajomość języka obcego to dziś już standard, jeśli chodzi o oczekiwania pracodawców. Niestety wielu poszukujących pracy, takich umiejętności nie posiada. Co więcej nie ma szans na ich zdobycie. Większość z nich edukacje już dawno zakończyło, a na płatne kursy po prostu ich nie stać. Co w tej sytuacji mogą zrobić? Odpowiedź na to pytanie daje program "Edukacja Bez Granic".
Ideą programu realizowanego przez Fundację Edukacyjna Bachalski jest pomoc osobom bezrobotnym w podnoszeniu kwalifikacji, a konkretnie nauce języka obcego. Zajęcia z bezrobotnymi prowadzą młodzi wolontariusze, uczniowie trzecich klas szkół średnich oraz studenci.
Program "Edukacja Bez Granic" rozpoczął się w czerwcu ubiegłego roku w czterech miastach województwa lubuskiego - Gorzowie, Sulęcinie, Świebodzinie i Zielonej Górze. Na pytania o wiarę w powodzenie programu jego pomysłodawca Jacek Bachalski odpowiadał krótko - Nie tylko wierzę, ale jestem pewny, że ten program zrobi oszałamiającą karierę. Nie pomylił się - przedsięwzięcie okazało się wielkim sukcesem. Dowód? Ponad tysiąc bezrobotnych, którym udało się skorzystać z programu oraz ciągle rosnąca liczba uczestniczących miast. W kolejnej edycji, która rozpocznie się w październiku weźmie udział dwadzieścia pięć miejscowości z kilku województw.
Podobnie jak do tej pory kursy będą trwały 5 miesięcy. W zależności od potrzeb organizowany jest kurs podstawowy lub bardziej zaawansowany. Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu i trwają po półtorej godziny. Na kursie sprawdzana jest lista obecności, jeśli ktoś opuszcza zajęcia bez usprawiedliwienia jest wykreślany z programu - mówi Marcin Kuryłło koordynator projektu. Jak dostać się na bezpłatny kurs? - Dla powodzenia programu konieczna jest współpraca z lokalną administracją. To właśnie powiatowe urzędy pracy kierują do nas bezrobotnych. Trzeba się więc najpierw zarejestrować - kontynuuje Kuryłło.
Pomoc bezrobotnym to tylko jedna z nieocenionych zalet tego projektu. Szczególną uwagę zwraca pomysł wcielenia w rolę nauczycieli młodych wolontariuszy. To właśnie oni dzięki swojemu zaangażowaniu i determinacji są siłą napędową programu. Są gotowi poświęcić swój czas i energię, żeby bezinteresownie pomóc innym.- Bez takich ludzi ten pomysł nigdy nie doczekałby się realizacji. - mówi Jacek Bachalski - twórca projektu. Obecnie wolontariuszy jest ponad trzystu. Zanim podjęli wyzwanie nauczania bezrobotnych musieli przejść odpowiednie testy. Potem zostali dodatkowo przeszkoleni i dziś, jak zapewnia Marcin Kuryłło - z powodzeniem prowadzą zajęcia dla bezrobotnych. Warto też zwrócić uwagę, że uczestnicząca w tej inicjatywie młodzież nie tylko pomaga innym, zdobywając tak potrzebne dziś doświadczenie zawodowe, pomaga także sobie - stwierdza koordynator programu.
Szczegółowe informacje o programie "Edukacja Bez Granic" możecie znaleźć pod internetowym adresem www.feb.org.pl