W pierwszych czterech miesiącach 2021 roku utrzymywał się trend wzrostowy w wysyłkach jaj i przetworów z Unii Europejskiej na rynki tak zwanych państw trzecich. W okresie styczeń – kwiecień unijny wywóz jaj i przetworów wyniósł 97,3 tys. ton, o wartości 98,7 mln euro. Wolumenowo eksport z UE wzrósł o prawie 21 proc., a wartościowo o 22,5 proc.
Dotychczasowe analizy Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz wskazywały, że pierwsze silniejsze impulsy popytowe z krajów trzecich, po trudnych miesiącach handlu w pandemii, pojawiły się w ostatnim kwartale 2020 roku. Od tego momentu unijny eksport jaj i produktów przetwórstwa notuje zaskakująco dużą dynamikę wzrostu. Po lutym 2021 roku unijny wywóz był wyższy porównując rok do roku o 29,9 proc., po marcu był wyższy o 37,3 proc., a ostatnie dostępne dane po kwietniu potwierdzają blisko 21 proc. wzrost wysyłek z UE. Ogromny skok w statystykach zawdzięczamy przede wszystkim zwiększonym zamówieniom przez kraje azjatyckie, ale również przez Bliski Wschód i Afrykę. Od lat Japonia „wykupuje” najwięcej towaru jajecznego z UE (głównie albuminy). Dane po kwietniu potwierdzają 13 proc. wzrost sprzedaży eksportowej do „kraju kwitnących wiśni”, która wyniosła 24,4 tys. ton.
Analitycy KIPDiP uważają, że poza pandemią i związanymi z nią skrajnymi zmiennymi na rynkach wielu gospodarek świata (zwłaszcza azjatyckich i bliskowschodnich), w przypadku handlu z klientami z Azji presja skutków grypy ptaków na podaż i popyt na rynkach wewnętrznych krajów z tego regionu była bardzo istotna. W tym kontekście korzystne jest, że zakazy handlowe nakładane przez kraje trzecie często nie dotyczą produktów jajecznych, czyli tych poddanych obróbce termicznej. Zaryzykujemy stwierdzenie, że poluzowanie obostrzeń pandemicznych, okresy świąteczne i żniwa zebrane przez grypę ptaków poza Europą, wywołały gwałtowny wzrost popytu na jaja i przetwory z UE. Dowodem dla takich założeń jest, poza opisaną wyżej sytuacją handlową z Japonią, utrzymujący się wzmożony popyt na jaja w Korei Południowej. Po kwietniu 2021 roku, Korea Południowa zaimportowała z UE 4,3 tys. ton jaj, co oznacza wzrost o 67 proc. r/r.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz już niejednokrotnie sygnalizowała w sporządzanych raportach, że w Korei brakuje jaj a rząd, aby opanować sytuację podażowo – cenową na rynku wewnętrznym od stycznia 2021 roku zezwala na import dużych ilości jaj w skorupkach i przetworów bez ceł. Koreański rząd pierwszą decyzję o zniesieniu ceł dla jaj i przetworów importowanych z innych krajów podjął już w styczniu tego roku. W ramach bezcłowego importu planowano zaimportować do końca czerwca tego roku około 50 tys. ton jaj i produktów z jaj. W czerwcu, rząd Korei Południowej przedłużył do końca roku czasowe zniesienie ceł na jaja i produkty jajeczne pochodzące z importu. Zatwierdzone zostało rozporządzenie, które pozwala lokalnym importerem na przywóz 36 tys. ton świeżych jaj w skorupkach i innych produktów jajecznych bez cła do końca 2021 roku. Cło zwykle wynosi od 8 do 30 proc.
Należy zatem założyć, że w nadchodzących miesiącach kłopoty w Korei będą korzystnym impulsem dla zwiększonego zapotrzebowania na jaja z Europy. Korea jest obecnie czwartym największym importerem jaj z Unii. Nie sposób nie wspomnieć także o Singapurze. Od stycznia do kwietnia 2021 roku sprzedaż eksportowa do Singapuru wyniosła 3,9 tys. ton, co czyni ten kraj szóstym największym odbiorcą unijnych jaj. W przypadku singapurskiego rynku kluczową rolę w eksporcie odgrywa Polska. Na niekorzyść unijnych statystyk zadziałał spadek wywozu do Izraela – trzeciego, co do wielkości rynku zbytu (po kwietniu spadek wywozu o 26 proc.r/r).
Pełna analiza dostępna jest w wydawanym przez KIPDiP narzędziu analityczno – prognostycznym Poultry Insider.
KIPDiP