Oddech ma wpływ na nasz stan psychiczny i fizjologiczny. W stresującej sytuacji wraz z niepokojem i lękiem bezwiednie pojawia się hipowentylacja, czyli płytki, nieregularny oddech z górnej części płuc, a czasem nawet wstrzymywanie oddechu. Eksperci przekonują, że aby odnaleźć wewnętrzny spokój wystarczy wykonywanie prostych ćwiczeń oddechowych. Świadomy oddech może pomóc nam w różnych dolegliwościach, m.in. w uregulowaniu pracy układu nerwowego, układu krwionośnego oraz radzeniu sobie w sytuacjach stresowych.
– Oddech jest głównym narzędziem do tego, abyśmy byli obecni, ale również pełni funkcje doenergetyzowania. Oddech to życie, kiedy bierzemy głęboki oddech dostarczamy tlen, dostarczamy energię do ciała. Oddech też pełni bardzo ważną funkcję masując nasze organy wewnętrzne. Przepona, główny mięsień oddechowy, podczas głębokiego, pełnego oddechu rozszerza naszą klatkę piersiową, zapada się w dół masując nasze jelita, żołądek i wątrobę. Również serce i osierdzie jest połączone z przeponą, więc kiedy oddychamy głęboko, całym pełnym brzuchem, również powoduje to, że masujemy nasze serce i aktywizujemy układ nerwowy i krwionośny – mówi agencji Newseria Nisarga Eryk Dobosz, Integral Body Institute.
Sposób, w jaki oddychamy zmienia się z wiekiem. Dzieci oddychają w sposób swobodny i nieograniczony. Z łatwością i naturalnie przełączają się pomiędzy stanami współczulnego pobudzenia i przywspółczulnego rozluźnienia. Z czasem jednak tracimy tę naturalną zdolność do pełnego oddechu. Z wiekiem coraz częściej doświadczamy nasz układ nerwowy staje się przeciążony i uczy się kontroli, powolnego zamykania pełnego zakresu naszych uczuć, a my z kolei nieświadomie napinamy się wewnątrz siebie.
– Prawidłowe oddychanie utrzymuje nas w pełnym zdrowiu, witalności i doenergetyzowuje nas po to, abyśmy mieli więcej energii i pasji życiowej. Dzięki oddechowi możemy regulować nasz układ współczulny, przywspółczulny, możemy wpływać na to jak się czujemy. Trzeba pamiętać, że nasze ciało jest zbudowane głównie z powięzi mięśni. Jest to narząd, który jest bardzo elastyczny, uwodniony, stworzony z białka, elastyny. Z wiekiem ta wodnistość naszego ciała się zmienia, w związku z tym zmienia się cała struktura mięśniowo-powięziowa, dlatego jeżeli nie dbamy o naszą dietę, o aktywność, o świadomy oddech, ten oddech może stawać się bardziej płytki, zapadnięty, może zapadać się klatka piersiowa, możemy kreować mniejszą powierzchnię oddechową z wiekiem – mówi Nisarga Eryk Dobosz.
W dorosłym życiu często pojawia się stres, trauma, lęk lub różnego rodzaju obawy, czyli przeżycia wywołujące spore napięcie. Te blokady w znacznym stopniu wpływają na naszą zdolność do pełnego oddechu. Stąd też jako dorośli często używamy tylko jego części i godzimy się na krótki, płytki oddech. W konsekwencji obniża się poziom dwutlenku węgla we krwi, przez co naczynia włosowate krwiobiegu zaciskają się i zamykają, co oznacza zatrzymanie przepływu krwi do komórek, a co za tym idzie brak dopływu świeżego tlenu. To z kolei prowadzi do reakcji, takich jak poczucie pustki w głowie, nudności czy zawroty głowy. Eksperci tłumaczą, że możemy sobie poradzić z takimi stresującymi sytuacjami i towarzyszącymi im następstwami poprzez świadomy, głęboki oddech
– Kiedy zauważamy, że jest dużo stresu z jakiegoś powodu, bądź też kiedy odczuwany strach to oddech przyspiesza, staje się bardziej płytki i nie jest pełny. Wtedy możemy go świadomie spowolnić i wpłynąć na to, że zmienia się nasz stan, nasze emocje, nasz układ nerwowy zaczyna się uspokajać. Kiedy natomiast jesteśmy w stanie spokoju i potrzebujemy chwili większego doenergetyzowania, też możemy wpłynąć na to, żeby doenergetyzować nasze ciało, żeby znaleźć energię do działania i do większej aktywności w życiu. Każdy stan emocjonalny ma wpływ na to jak oddychamy – mówi Nisarga Eryk Dobosz.
Warto poświęcić więc chwilę uwagi na naukę odpowiedniego oddechu i każdego ranka wykonać proste ćwiczenia oddechowe, które dodadzą nam energii na cały dzień. Wystarczy synchronizacja wdechu i wydechu, aby wytworzyć harmonię umysłu i ciała. Najpierw wykonujemy 4-sekundowy wdech. Następnie zatrzymujemy powietrze na kolejne 4 sekundy. Potem następuje trwający tyle samo wydech i znów zatrzymanie. Wystarczy powtórzyć ten cykl kilka razy, aby się zrelaksować i uspokoić. Eksperci podkreślają, że jest wiele praktyk prawidłowego oddychania.
– To, co ja bym polecał na co dzień w celu zharmonizowania, to spowolnienie i obserwacja oddechu, jak oddech wchodzi i wychodzi, obserwacja temperatury oddechu, wilgotności i spowolnienie oddechu do mniej więcej 6 oddechów na minutę, co daje 5-6 sekund na wdech i 5-6 sekund na wydech. To powoduje, że nasz układ nerwowy spowalnia, uspokaja się i pozwala nam być bardziej świadomym – mówi Nisarga Eryk Dobosz.
Newseria Lifestyle