Pomoc finansowa dla rolników, których uprawy zostały zniszczone na skutek huraganów, ulew czy gradu może być udzielona po zbilansowaniu wszystkich szkód – powiedział w czwartek w Sejmie wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki.
Bogucki poinformował, że resort pracuje nad zmianą przepisów umożliwiającą przyznanie pomocy finansowej, gdy zniszczone zostało 70 proc. konkretnej uprawy, a nie - tak jak to jest obecnie – 70 proc. powierzchni wszystkich upraw w danym gospodarstwie.
Bogucki odpowiadał w Sejmie na pytanie posłanki PiS Gabrieli Masłowskiej o to, na jaką pomoc mogą liczyć rolnicy, których uprawy zostały zniszczone przez huragany i opady gradu w Lubelskiem.
„Jesteśmy na etapie bilansowania tych szkód (...) Dopiero zbilansowanie szkód w skali kraju pozwoli na to, byśmy ewentualnie uruchomili pomoc, która dotyczy gospodarstw, w których szkody wynoszą co najmniej 70 proc. powierzchni upraw” - powiedział Bogucki.
Zaznaczył, że szacunki szkód w ostatnim czasie rosną, m.in. na Lubelszczyźnie zniszczenia dotknęły uprawy na ponad 4 tys. hektarów (z tego 1600 ha to te, które dotyczą strat powyżej 70 proc. upraw w całym gospodarstwie), a w woj. mazowieckim – ponad 30 tys. ha (ale nie ma zniszczeń przekraczających 70 proc. upraw w gospodarstwie).
Decyzja o możliwości uruchomiania dodatkowej pomocy podjęta zostanie po uzyskaniu danych z komisji wojewódzkich szacujących szkody. Bogucki przypomniał, że taka pomoc może być przyznana według stawki ustalonej na jeden hektar i nie może być wyższa niż 15 tys. euro na gospodarstwo. Kwota pomocy jest zmniejszana jeśli w gospodarstwie nie ubezpieczono co najmniej 50 proc. powierzchni upraw. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa może wypłacić płatności dla gospodarstw rolnych, w których powstały szkody co najmniej na 70 proc. powierzchni upraw rolnych lub 70 proc. powierzchni upraw w szklarniach i tunelach foliowych.
„Biorąc pod uwagę sytuację, w tym roku podjęliśmy prace nad zmianą tych przepisów w ten sposób, aby 70 proc. nie dotyczyło całości gospodarstwa, tylko konkretnej uprawy. Zdarza się tak, że gospodarstwo prowadzi różnego rodzaju uprawy i zniszczona jest jedna, zasadnicza dla tego gospodarstwa, w 70 procentach” – powiedział Bogucki.
Wiceminister dodał, że ministerstwo chce też umożliwić wypłaty przyznanej pomocy w okresie, kiedy następowałyby zbiory z upraw, które uległy zniszczeniu - np. jesienią.
„Chcielibyśmy w większym stopniu pomóc rolnikom i wypłacić tę pomoc w takim terminie, żeby zapewniała ona dochód wtedy, kiedy rolnicy mogliby go uzyskać. (…) Tak, żebyśmy w okresie, kiedy będzie już pewność, że te straty nastąpiły - bo w przypadku niektórych upraw następuje samoregeneracja - w okresie żniwnym, żeby ta pomoc już była znana i jak najszybciej ewentualnie wypłacona” – powiedział Bogucki.
Podkreślił, że celem resortu jest, aby proponowane zmiany w przepisach objęły zasady wypłacania pomocy dla rolników jeszcze w tym roku.
Bogucki przypomniał, że funkcjonują też inne formy wsparcia rolników, jak np. kredyty preferencyjne na wznowienie produkcji rolnej, czy udzielane przez KRUS ulgi, umorzenia lub odroczenia płatności składek. Zachęcał rolników od ubezpieczania swoich upraw, bo jak podkreślał, są to wymogi prawa unijnego, od których uzależniona jest wysokość przyznawanej pomocy na wypadek zniszczenia upraw.
(PAP)