Dzięki uczestnictwu w IX Festiwalu Sołectw w Jabłonnie oraz temu co udało mi się zobaczyć, jestem pod wrażeniem jakie „cuda i dziwy” (w dobrym tego słowa znaczeniu) tworzą mieszkańcy polskiej wsi. Wspomniany festiwal odbył się 8.09.2018 r. na terenie Zespołu Pałacowo – Parkowego PAN w Jabłonnie już po raz dziewiąty w ramach obchodów Święta Gminy Jabłonna (wieś koło Warszawy).
Impreza zorganizowana została przez Lokalną Grupę Działania Zalewu Zegrzyńskiego oraz Gminę Jabłonna. Gościem specjalnym był minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi - Ryszard Zarudzki. W wydarzeniu uczestniczyło 7 sołectw: Trzciany (Gmina Jabłonna), Kręgi (Gmina Somianka), Rżyska (Gmina Radzymin), Izbica (Gmina Serock), Kałuszyn (Gmina Wieliszew), Dąbrówka (Gmina Dąbrówka) i Józefów (Gmina Nieporęt). Nie muszę zapewniać, że było barwnie, wesoło, domowo i rodzinnie.
O taki anturaż zadbali organizatorzy, przygotowując dla licznie przybyłych gości, regionalne stoiska, które scenografią i ofertą miały unaocznić, czym dane sołectwo stoi. Były to rzeczywiście rzeczy, obok których nikt obojętnie nie mógł przejść. Czego tam nie było? Dla licznej publiczności wystawcy przygotowali regionalne stoiska, na których prezentowali degustacje zdrowych i naturalnych, domowych potraw przygotowanych przez koła gospodyń wiejskich, wyroby spożywcze specyficzne dla danej wsi np.: wędliny, owoce, soki ze świeżych owoców i inne smakołyki. Nie zabrakło również prezentacji rękodzieła artystycznego w postaci wyrobów z wikliny, siana. Można było podziwiać rzeczy wykonane przez kowali, obrazy wykonane różnymi technikami malarskimi, ręcznie tkane kilimy i….Można byłoby wyliczać długo, ale te wszystkie cuda należało zobaczyć na własne oczy. Szczególnie dużym zainteresowaniem cieszyło się stoisko wsi –Trzciany, głównie dlatego, że prezentowano na nim przepiękne obrazy i kilimy jednej z mieszkanek gminy, słuchaczki Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Jabłonnie Pani Krystyny Wieruszewskiej. Nawet na obecnym na festiwalu ministrze, dzieła artystki zrobiły na tyle duże wrażenie, że zatrzymał się, by podziwiać i wyrazić swoje uznanie. Najciekawsze stoiska, moim zdaniem, przygotowały sołectwa: Trzciany, Kałuszyn, Rżyska, Kręgi i Izbica.
Po części oficjalnej odbył się konkurs sołectw. Rywalizowały one w kategoriach: Prezentacja stoiska, Smaki, Kuchnia regionalna i Występ sceniczny.
Faworytem Jury okazało się Sołectwo Trzciany, które zdobyło pierwsze miejsce w kategoriach: Prezentacja stoiska i Występ sceniczny. Ponadto, sołectwo otrzymało również nagrodę publiczności. Tym samym otrzymało nagrodę główną. Jury muzyczne przyznało wyróżnienie dla osobowości artystycznej reprezentantce Trzcian Dorocie Ciskowskiej za wykonanie utworu „Kwiat jednej nocy”.
W kategorii Prezentacja stoisk II. miejsce zajęło sołectwo Kręgi, a III. Rżyska. W kategorii Smaki, kuchnia regionalna - jury przyznało: I. miejsce sołectwu Kałuszyn, II. Kręgom, a III. Dąbrówce. Zaś w kategorii występ sceniczny II. miejsce przypadło sołectwu Józefów, III. Rżyskom.
Dla publiczności organizatorzy przygotowali również inne atrakcje jak np.: przejażdżki na kucykach i wozem - to dla dzieci, występy artystyczne: orkiestra dęta CCKIS z Chotomowa oraz zespół „Korniczanie”, były też stoiska handlowe, animacje dla dzieci oraz wystawa sprzętu wojskowego. Imprezę zakończył występ zespołu „Radioaktywny świat”.
Wrażeń wiele. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi - Ryszard Zarudzki w rozmowie ze mną podsumowując festiwalową imprezę stwierdził: „My, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, popieramy takie imprezy. A co to jest? To są partnerstwa lokalne, które integrują sołectwa, mieszkańców wsi, że te swoje małe ojczyzny zachęcają do tego, aby przenosili dziedzictwo kulturowe swoich sołectw i żeby przenosili tradycje kulinarne. Mamy tutaj konkurs smaków, konkurs stoisk. Mieszkańcy miast mają okazję poznać dobrą polską żywność, lokalną polską żywność, a mieszkańcy sołectw integrują się nie tylko w samym sołectwie, ale też na terenie siedmiu gmin, gdzie działa lokalne partnerstwo. To porozumienie samorządów, organizacji społecznych, aktywnych mieszkańców, przedsiębiorców na to, żeby u siebie w swojej małej ojczyźnie, mając do dyspozycji środki finansowe w ramach programów rozwoju obszarów wiejskich, można było budować dobry klimat, aktywizować mieszkańców i tworzyć tę jakość życia na obszarach wiejskich. Że nie samym chlebem człowiek żyje, ale też potrzebuje spotkań, potrzebuje kulinarnej wymiany, potrzebuje zabawy, potrzebuje komunikacji i potrzebuje budowania mostów między wsią, a miastem. W szczególności Lokalna Grupa Działania Zalewu Zegrzyńskiego jest tym mostem pomiędzy miastem, a wsią i robi bardzo dobrą robotę”. Podzielam opinię Pana Ministra, takie imprezy są potrzebne. Pełnią również funkcję edukacyjną zwłaszcza dla dzieci i młodzieży zarówno z terenów wiejskich jak i miast.
Festiwal sołectw to nie tylko oglądanie stoisk poszczególnych wsi i degustacja potraw, ale to sposób na poszerzenie swojej wiedzy choćby poprzez rozmowy z członkiniami Kół Gospodyń Wiejskich, czy też poznanie specyfiki życia i pracy na wsi przez dzieci i młodzież z miast. Okazja do rozmowy z rolnikami, degustacja potraw, oglądanie sztuki stworzonej przez artystów poszczególnych wsi czy wreszcie wspólna zabawa – zbliża ludzi, tworzy więż, która jest podstawą trwania narodu. Poprzez zwyczajne działania, jak: upieczony domowy chleb, namalowany obraz, utkany kilim – ujawnia się duchowa wielkość człowieka, a z nim tożsamość narodu.
Tekst i zdjęcia: Bartosz Karwacki
.png)
Zaloguj przez Facebook
