Czy wysokiej jakości produkt wystarczy, aby sam się sprzedał? Czy jakość obroni się sama, bez intensywnych działań marketingowych? Choć chcielibyśmy, aby tak było, rzeczywistość często jest bardzo brutalna. Bo jak klienci mają dowiedzieć się i uwierzyć w wyjątkowość naszego produktu, skoro nigdy o nim wcześniej nie słyszeli?
Zapraszamy do zapoznania się z case study marki Olandia.
Realizacja – agencja Pitted Cherries.
TŁO KAMPANII, CZYLI KIM JEST KLIENT?
Firma Złoto Polskie jest producentem wysokiej jakości olejów tłoczonych na zimno. Rodzinne przedsiębiorstwo powstało w 2002 roku. Firma posiada obecnie trzy brandy: Olandia, Revitalen oraz oleje 10-stopniowe.
Początkowo firma działała w kanale dystrybucji małych sklepów ze zdrową żywnością, sklepów zielarskich oraz aptek. Od 2015 roku coraz szerzej wkracza na półki sieci marketów ze swoją czołową marką Olandia.
W case study, które zaczęliście czytać, skupimy się właśnie na tym flagowym brandzie - marce Olandia. Jest to marka innowacyjnych olejów, które należą do najwyższej kategorii jakościowej produktów zwanej olejami dziewiczymi. Są tłoczone w niskiej temperaturze, bez dodawania innych substancji. O takim oleju mówi się, że jest dziewiczy, zimnotłoczony i biologicznie aktywny.
CEL
Wszystkie te cechy produktu są oczywiście bardzo ważne dla konsumentów i doskonale wpisują się w trend zdrowej żywności. Już od kilku ładnych lat obserwujemy tendencję, w której konsument przestaje kierować się tylko i wyłącznie ceną produktu. Liczą się dla niego wartości bardziej związane z jakością produktów.
Oleje Olandia dobrze wpisują się w ten trend. Problem jednak polegał na ich rozpoznawalności. Konsumenci doskonale znają inne, silne marki olejów, ale Olandia była dla nich czymś nowym. Celem kampanii była więc przede wszystkim budowa rozpoznawalności olejów wśród grupy docelowej.
REALIZACJA - PO PIERWSZE - WYBÓR NARZĘDZIA
Budowanie świadomości i zaufania wśród konsumentów to proces. Bez dużego budżetu mediowego bardzo ciężko jest w przeciągu kilku miesięcy zbudować silną, rozpoznawalną markę. W przypadku olejów Olandia potrzebne było narzędzie, które pozwoli na systematycznie i konsekwentnie budowanie silnej, polskiej marki.
Wybór padł oczywiście na fanpage na Facebooku. Narzędzie, które umożliwia bardzo precyzyjne i systematyczne docieranie do grupy docelowej.
Do tej pory fanpage firmy Złoto Polskie koncentrował się przede wszystkim na pisaniu o targach, konferencjach czy nagrodach, które otrzymywała firma. Tematyka, która nie spotykała się z zainteresowaniem konsumentów – wpisy generowały średnio 3-5 interakcji na post.
W grudniu 2017 roku agencja Pitted Cherries przejęła fanpage klienta.
- Stanęliśmy przed wyzwaniem. Potrzebowaliśmy nośnej tematyki i contentu, które sprawią, że strona na Facebooku zacznie żyć i należycie spełniać swoje zadanie – opowiada Michał Maciejewski, Strategy Director agencji Pitted Cherries.
REALIZACJA - PO DRUGIE – KOSZYKI TEMATYCZNE
Kolejnym ważnym krokiem było określenie koszyków tematycznych. Koszyki tematyczne to inaczej kategorie tematyczne, zagadnienia które poruszamy na fanpage. Ich odpowiednie zbilansowanie to klucz do angażującej komunikacji.
1. Pierwszy i najważniejszy koszyk tematyczny dla marki Olandia to koszyk edukacyjny. Skoncentrowanie się na produktach, podkreślanie ich wyjątkowości i prozdrowotnych właściwości.
Aby przyniosło to oczekiwany skutek, agencja Pitted Cherries zdecydowała się na wprowadzenie oryginalnego, produktowego contentu. Chodzi o zdjęcia produktów, w ich naturalnym otoczeniu i odpowiednim kontekście.
Oto kilka przykładowych postów edukacyjnych:
2. Kolejny koszyk tematyczny to komunikaty inspirujące konsumentów do działania. Przepisy, kuchenne inspiracje i pomysłowe dania z wykorzystaniem oleju Olandia.
Oto kilka przykładowych postów inspirujących:
3. Trzeci i ostatni koszyk tematyczny nie jest bezpośrednio związany z produktami. Jednak jest on bardzo istotny z punktu widzenia wartości firmy.
Złoto Polskie to firma polska, która jest dumna ze swoich lokalnych korzeni. Dlatego też agencja zdecydowała się na wprowadzenie do komunikacji koszyka „Cudze chwalicie”.
- Pokazujemy fanom marki Olandia ciekawe i inspirujące miejsca w Polsce oraz ich naturalne bogactwa. Podpowiadamy gdzie się wybrać na wakacje i jak w pełni cieszyć się tym, co mamy na wyciągnięcie ręki – mówi Inez Zadumińska, Content Designer w agencji Pitted Cherries, która odpowiada za copywriting projektu.
Oto kilka przykładowych postów z koszyka „Cudze chwalicie”:
REALIZACJA - PO TRZECIE – BUDOWANIE BRANDU NA PORTALACH BRANŻY SPOŻYWCZEJ
Równocześnie z działaniami prowadzonymi w mediach społecznościowych, prowadzone były także działania PR-owe. Chodziło o to, aby przekaz dotarł także do kupców, którzy nie mają czasu na codzienne śledzenie marki na Facebooku.
Artykuły o marce Olandia pojawiły się na serwisach branżowych takich jak: Portal Spożywczy, Dla Handlu czy Kierunek Spożywczy.
Dzięki działaniom PR-owym olej z czarnuszki został dostrzeżony przez portal Polki.pl w rankingu „Nowości spożywcze marca 2018”.
EFEKTY
ZAANGAŻOWANIE KONSUMENTÓW
Już podczas pierwszego miesiąca działań odnotowano wyraźny wzrost wskaźnika interakcji. Średnie zaangażowanie z 3-5 interakcji na post, skoczyło do 80 interakcji na post. Konsumenci chętnie dzielą się w komentarzach swoimi doświadczeniami z produktami firmy.
Zaobserwowano także rosnącą liczbę zapytań o produkt. Ich wskaźnik rośnie z miesiąca na miesiąc. Konsumenci pytają gdzie można je kupić, często zadają także pytania o ich właściwości zdrowotne.
EFEKTY
DOTARCIE DO GRUPY DOCELOWEJ
Jeszcze przed startem działań agencja zdefiniowała grupę potencjalnych klientów marki, która jest obecna na Facebooku. Chodziło o to, aby docierać tylko do tych Facebookowiczów, u których istnieje największe prawdopodobieństwo zakupowe. Bazowano przy tym na ich kulinarnych zainteresowaniach i na tym jak traktują temat zdrowego odżywiania. Ich profil idealnie wpisuje się w wartości reprezentowane przez markę Olandia.
Od grudnia 2017 do maja 2018, czyli w ciągu 5 miesięcy kampanii, fanpage dotarł do 276 420 potencjalnych klientów z powyższej grupy docelowej. Konsumenci ci mieli kontakt z marką minimum raz, czyli wyświetlili na swoim ekranie dowolną zawartość strony. Obejmuje to zarówno posty, zameldowania, jak i reklamy.
Ponad 36 000 z nich miało kontakt z treściami publikowanymi przez stronę kilka lub kilkanaście razy, co w praktyce oznacza, że marka Olandia skuteczniej zapisała się w ich świadomości.
EFEKTY
WIĘKSZA SPRZEDAŻ PRODUKTÓW
A jak kampania na Facebooku wpłynęła na sprzedaż?
Firma Złoto Polskie przeanalizowała wyniki finansowe firmy z początku 2018 roku (okres, w którym prowadzona była kampania) i porównała to z analogicznym okresem 2017 roku (czas, w którym nie prowadzono tak intensywnych działań na Facebooku). Zaobserwowano poprawę o około 20%.
- Coraz więcej sklepów odzywa się do nas. Chcą współpracować i wprowadzać na swoje półki nasze oleje. Ten rozwój to także zasługa naszych działań w mediach społecznościowych. Kupcy obserwują wzmożone zainteresowanie klientów naszymi olejami na Facebooku i to sprawia, że chcą je mieć w swojej ofercie – dodaje Adam Wolniak, właściciel firmy Złoto Polskie.
Newseria Innowacje