Polska wystąpiła w czwartek na spotkaniu unijnych ministrów ds. rolnictwa o przyznanie przez Komisję Europejską producentom wieprzowiny pomocy finansowej oraz dopłat do przechowywania mięsa w związku z trudną sytuacją na tym rynku.
Początkowo w posiedzeniu w Luksemburgu miał uczestniczyć minister Krzysztof Jurgiel, ale w związku z jego dymisją w poniedziałek wniosek o interwencję zgłosił wiceszef resortu rolnictwa Ryszard Zarudzki.
Producenci wieprzowiny od kilku miesięcy borykają się z problemami. Do występującego w Polsce od 2014 r. afrykańskiego pomoru świń (ASF) doszły niskie ceny skupu trzody. Rolnicy narzekają, że ich produkcja staje się nieopłacalna.
Na sytuację na rynku wieprzowiny w Polsce wpływa sytuacja światowa, w tym mniejszy popyt ze strony m.in. Chin i Stanów Zjednoczonych. Ponadto wzrosła produkcja tego mięsa na świecie. Jednocześnie na kondycję sektora wpływa mocny złoty, który powoduje, że import mięsa jest bardziej opłacalny niż eksport.
"Analiza sytuacji na rynku wieprzowiny w Unii Europejskiej wskazuje na niepokojąco niski poziom cen. Aktualnie średnia cena tusz wieprzowych w klasie E jest o 10 proc. niższa w porównaniu do średniej ceny z lat 2013-2017, a w porównaniu z rokiem ubiegłym jest niższa o 20 proc." - podkreślono we wniosku polskiego rządu, z którym zapoznała się PAP.
Klasa tuszy zależy od procentowej zawartości mięsa. W klasie "E", jednej z najwyższych, wynosi ona od 55 do 60 proc. Z danych resortu rolnictwa wynika, że w tym roku takie tusze są tańsze w Polsce o 10 proc. w porównaniu z takim samym okresem przed rokiem.
Unijny eksport w I kwartale br. był o 2 proc. mniejszy niż rok wcześniej. W ocenie ministerstwa rolnictwa mogło mieć to wpływ na sytuację na rynku w naszym kraju. W 2017 r. Polska wyeksportowała 40 proc. wyprodukowanej wieprzowiny.
"Ponadto wyższe niż przed rokiem ceny zbóż skutkują wzrostem kosztów produkcji. Spadek cen sprzedaży żywca wieprzowego i wzrost cen pasz pogarsza opłacalność produkcji świń. Od kilku miesięcy utrzymuje się ona zdecydowanie poniżej średniej" - napisano w polskim wniosku na posiedzenie Rady UE.
Resort zaznaczył, że tendencja spadkowa cen w Polsce trwa od września 2017 r., z wyjątkiem kilku tygodni w lutym i marcu br., a polscy producenci świń dodatkowo odczuwają skutki restrykcji związanych z wystąpieniem ASF. Wynikają one m.in. z zamknięcia wielu kierunków wywozu wieprzowiny poza Unię Europejską, a także niższych cen otrzymywanych przez producentów na obszarach objętych restrykcjami.
"Polska uważa, że konieczne jest podjęcie przez Komisję Europejską skutecznych działań mających na celu poprawę sytuacji na rynku wieprzowiny, w tym uruchomienie dopłat do prywatnego przechowywania wieprzowiny oraz przyznanie producentom świń pomocy finansowej w związku z brakiem opłacalności produkcji" - czytamy we wniosku.
ASF występuje w Polsce od 2014 r. Pierwszy przypadek u dzika stwierdzono w województwie podlaskim przy granicy z Białorusią. Od początku trwania zarazy wykryto w Polsce 2166 przypadków ASF u dzików oraz 112 ognisk tej choroby u świń. Dotychczas ograniczeniami w związku z ASF objęte zostały cztery województwa: podlaskie, lubelskie, mazowieckie i warmińsko-mazurskie.
Krzysztof Strzępka (PAP)