We wtorek belgijska policja weszła do siedziby Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Brukseli. Według wstępnych informacji służby dokonały przeszukania i przejęły komputery "związane z oszustwami finansowymi, w które mają być zamieszani pracownicy EPL".
Belgijscy i niemieccy funkcjonariusze weszli na pierwsze i trzecie piętro budynku Rue du Commerce w stolicy Belgii, gdzie znajduje się siedziba EPL. Śledczy zabezpieczyli dokumenty, komputery i inne urządzenia elektroniczne, znajdujące się w biurze największej europejskiej partii.
Jak podają różne źródła, cała akcja została przeprowadzona został w rmach śledztwa, prowadzonego w Niemczech w związku z podejrzeniami o korupcję w czasie wyborów do Europarlamentu w 2019 r.
Ponadto, Europejska Prtia Ludowa może być zamieszana w największy skandal korupcyjny w historii Unii Europejskiej, gdzie do aresztu trafiła m.innymi wiceprzewodnicząca Prlamentu Europejskiego i 3 inne osoby. Zostały one oskarżone w Belgii w ramach śledztwa w sprawie korupcji związanej z katatrskimi szejkami oraz innymi krajami arabskimi.
Od dłuższego czasu, media spekulowały na temat kolejnych aresztowań bądź rewizji w miejscach, które mogły być powiązane z aferą łapówkarską. Śledczy uznali, że Europejska Partia Ludowa może być zamieszana w skandale korupcyjne, więc ostatnie wydarzenia i przeszukania w siedzibie EPL mają związek z tymi przestępstwami
oprac. e-mk red. ppr.pl