Ostatnie dni 2019 roku zdecydowanie należą do szachów. Jan Krzysztof Duda walczył na Mistrzostwach Świata w szachach błyskawicznych o obronę srebra z zeszłego roku i niestety nie udało się. Polak zajął 10 miejsce. Mimo wszystko to ogromny sukces dla 21-latka z Wieliczki, ale także i powód do dumy dla nas Polaków.
Złoty medal Mistrzostw Świata w szachach błyskawicznych 2019 zdobył Magnus Carlsen, srebrny Hikaru Nakamura, a brąz trafił do weterana Vladimira Kramnika. Tym razem Polak nie zajął miejsca na podium, ale mimo to należą mu się ogromne brawa za walkę, styl gry oraz godną reprezentację kraju.
- Mimo, że Jan Krzysztof Duda nie obronił zeszłorocznego wicemistrzostwa, w 17-tej rundzie rozegrał bardzo solidną partię i zremisował z mistrzem Magnusem Carlsenem i po 17 rundach (z 21) był na pozycji medalowej. Niestety, w kluczowej, 18-tej rundzie przegrał gładko z reprezentantem Rosji Alexandrem Grischukiem i w ostatnich 4 partiach turnieju zdobył tylko 1,5 z 4 możliwych punktów kończąc turniej na 10 miejscu. Duda był jedną z najbardziej barwnych postaci w turnieju - agresywny styl gry i odważne decyzje to domena Polaka, ale niestety tym razem skończyło się poza podium, bez obrony tytułu z zeszłego roku – komentuje Michał Kanarkiewicz
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu, w dniach 26-28 grudnia w Moskwie odbyły się Mistrzostwa Świata w szachach szybkich. Najlepszych szachistą globu okazał się Norweg – Magnus Carlsen z wynikiem 11.5/15. Jan Krzysztof Duda walcząc zacięcie do samego końca, długo utrzymując się w czołówce, uplasował się na siódmej pozycji. W ostatniej rundzie Polak jednak tylko zremisował z Amerykaninem Leinierem Dominguezem Perezem.
SZACHY
Szachy to gra, która wymaga ciągłego analizowania oraz opracowywania przemyślanych strategii. Nie bez powodu nazywana jest ,,grą królów’’, ponieważ przez wieki była ulubioną rozrywką na królewskim dworze. Trenowanie szachowych rozgrywek przynosi szereg korzyści – przyczynia się to do poprawy m.in. zdolności intelektualnych, umiejętności koncentracji i logicznego myślenia, a nawet ma walory terapeutyczne (udowodniono, że zapobiega to rozwojowi chorób takich jak np. Alzheimer czy demencja). Nauka podstawowych ruchów i zasad wcale nie jest skomplikowana i już nawet małe dzieci mogą zgłębiać tajniki tej gry i czerpać z niej radość i satysfakcję. Dlatego tak ważna jest popularyzacja szachów w Polsce, szczególnie wśród dzieci. Michał Kanarkiewicz, autor książki ,,Strategie Szachowych Mistrzów w Biznesie” przenosi techniki z szachownicy i wykorzystuje je w biznesie, co przynosi świetne efekty. Poza tym, jest pomysłodawcą oraz organizatorem pierwszych w Polsce Szachowych Mistrzostw Gwiazd. Impreza była strzałem w dziesiątkę, już trwają prace nad kolejną edycją.
- I edycja Szachowych Mistrzostw Gwiazd to dla mnie wyjątkowa okazja do zaproszenia znanych i lubianych do szachownicy. Cieszę się, że moje zaproszenie zostało tak chętnie przyjęte oraz to, że niektórzy zabrali ze sobą dzieci. Pokazuje to, że szachy są nie tylko rozrywką dla dorosłych, ale i dla najmłodszych, co pozwala nam kształtować mądrzejsze społeczeństwo, a także od wczesnych już lat uczyć zdrowego współzawodnictwa. To była ogromna przyjemność obserwować, jak przy szachownicy siedział ojciec z synem, czy wujek z bratanicą, te pojedynki czwórkowe sprawiły dużo frajdy nie tylko mi, jako organizatorowi, ale przede wszystkim pozostałym uczestnikom. Pokazaliśmy, że królewska gra łączy pokolenia i otwiera przestrzeń do innej formy spędzania czasu razem niż klepanie w klawiatury smartfonów – opowiada Michał Kanarkiewicz.
Newseria Lifestyle