Przeciętny polski konsument zjada około 160 sztuk jaj rocznie pod różnymi postaciami, a mieszkaniec krajów Europy Zachodniej blisko 240 sztuk. W Polsce rocznie produkuje się ponad 9 mld sztuk jaj konsumpcyjnych, z czego ok. 40 proc. trafia na rynki zagraniczne, głównie do Niemiec, Holandii, Włoch i Czech.
W Danii czy Austrii spożycie jaj wynosi około 240 sztuk rocznie, a w Niemczech i Francji blisko 220 sztuk. Podobnie jest za wschodnią granicą, gdzie konsumpcja jest znaczenie większa niż w Polsce. W 2013 r. spożycie jaj na Ukrainie wyniosło ponad 310 sztuk na mieszkańca rocznie, na Białorusi ponad 260 sztuk, a w Rosji 220.
Poziom konsumpcji jaj w Polsce prawdopodobnie jest związany z ich cenami, które w porównaniu do cen w Europie Zachodniej są relatywnie wysokie, gdyż wciąż dochody zachodnich sąsiadów są wyższe. Z kolei u wschodnich sąsiadów wymogi dotyczące warunków utrzymania kur niosek są mniej restrykcyjne niż w Polsce, co przekłada się na ich niskie ceny. W tych krajach przypuszczalnie udział jaj pochodzących z produkcji we własnych gospodarstwach jest również na wyższym poziomie niż w Polsce.
Ciekawe wnioski płyną też z analizy danych pochodzących z budżetów gospodarstw domowych, które dotyczą konsumpcji jaj w gospodarstwach domowych.
– W 2014 r. najwyższym poziomem konsumpcji charakteryzowały się gospodarstwa emerytów i rencistów, gdzie przeciętne miesięczne spożycie jaj na jedną osobę wyniosło ponad 15,5 sztuki i było aż o 29 proc. wyższe od przeciętnej w gospodarstwach domowych. Znacznie więcej jaj, aż o 21 proc. konsumowały też osoby w gospodarstwach domowych rolników, które w większości pozyskują je z własnego gospodarstwa – powiedział Paweł Wyrzykowski, ekspert rynków rolnych w Banku BGŻ BNP Paribas. – Wyższe spożycie jaj wśród emerytów i rencistów oraz rolników jest prawdopodobnie wynikiem większego ich wykorzystania do wypieków ciast i innych produktów zbożowych. Za to najniższym poziomem spożycia (o 15 proc. od średniej krajowej) charakteryzowały się osoby, które prowadzą własną działalność – dodał P. Wyrzykowski.
Nie ma znaczącej różnicy w poziomie spożycia jaj na wsi i w mieście. Osoba żyjąca w gospodarstwie domowym na wsi spożywa miesięcznie przeciętnie zaledwie niecałe jajo więcej od osoby w gospodarstwie domowym w mieście.
Konsumpcja jaj w gospodarstwach domowych jest natomiast zróżnicowana regionalnie. W gospodarstwach domowych z woj. łódzkiego, świętokrzyskiego, lubelskiego, podkarpackiego spożycie jaj jest o kilkanaście (13-17) procent większe od średniej w kraju. Należy zauważyć, że w większości tych województw znacznie wyższe są również zakupy mąki. Zatem osoby je zamieszkujące w większym stopniu przygotowują posiłki z jaj i mąki samodzielnie w domu, a w mniejszym stopniu konsumują produkty gotowe zakupione w sklepach czy cukierniach.
infowire.pl