95 komisji szacujących straty w rolnictwie z powodu suszy zatwierdził do wtorku urząd wojewódzki w Białymstoku. Kolejnych 11 złożonych wniosków, o powołanie takich komisji, czeka na rozpatrzenie. Urząd ocenia, że najpóźniej w środę komisje powinny być powołane we wszystkich gminach w regionie.
Takie deklaracje złożyli urzędowi wojewódzkiemu samorządowcy w trakcie przeprowadzonych we wtorek rozmów telefonicznych z wydziałem rolnictwa - poinformowała PAP rzeczniczka wojewody podlaskiego Anna Idźkowska.
O jak najszybsze składnie wniosków do wojewodów o powoływanie komisji szacujących straty apelował w niedzielę w Szepietowie (Podlaskie) minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski, argumentując, że od tego zależy sprawne uzyskiwanie pomocy.
"Żeby uruchomić instrumentarium pomocy, trzeba w miarę precyzyjny sposób określić szkody. To pilne zadanie dla samorządów i administracji rządowej w regionach. Jeżeli tego nie rozumieją, to szkodzą swoim rolnikom, a im jest potrzebna pomoc" - cytuje słowa ministra Ardanowskiego z Szepietowa Ministerstwo Rolnictwa. Ardanowski wskazywał także na konieczność wprowadzenia "nowoczesnego zarządzania wodą". Wymienił: retencję, instalacje wodne, szukanie sposobów oszczędzania wody, ale też szukania odporniejszych roślin.
Stanowisko w sprawie przeciwdziałania skutkom suszy podjął w poniedziałek późnym popołudniem sejmik województwa podlaskiego. Radni poparli wcześniejsze stanowisko w tej sprawie, które w połowie czerwca wydała Podlaska Izba Rolnicza.
Radni zaapelowali o "bezzwłoczne wdrożenie niezbędnej pomocy na rzecz gospodarstw dotkniętych suszą". Wnoszą o ogłoszenie klęski suszy w województwie podlaskim, wyasygnowanie "adekwatnych" pieniędzy na wynagrodzenie dla osób, które będą pracować - także w godzinach ponadwymiarowych - przy szacowaniu skutków suszy i zaangażowanie do tych prac także pracowników rządowych agencji związanych z rolnictwem. Wymieniono np. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ośrodki doradztwa rolniczego, Instytut Ochrony Roślin i Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Wyjaśniono, że kwestie kadr i możliwości finansowych przeciwdziałania skutkom suszy spoczywają na stronie rządowej.
Radni podkreślili, że susza w Podlaskiem jest szczególnie dotkliwa dla hodowców bydła mlecznego, bo to ważna dziedzina produkcji rolnej w województwie.
"Jednocześnie radni województwa podlaskiego wyrażają zaniepokojenie informacją, iż prace nad planem przeciwdziałania skutkom suszy w naszym regionie nadal trwają. W zaistniałej sytuacji dokument ten ma kluczowe znaczenie" - napisano w przekazanym we wtorek PAP stanowisku. Radni sejmiku podnoszą także, że rolnicy wskazują na to, iż w związku z powtarzającymi się anomaliami pogodowymi należy przeznaczyć więcej pieniędzy na programy małej i wielkiej retencji wód.
Stanowisko podlaskiego sejmiku trafi do premiera Mateusza Morawieckiego, ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego i wojewody podlaskiego Bohdana Paszkowskiego.
Urząd wojewódzki podkreśla w informacjach na stronie internetowej i portalach społecznościowych, że szacowanie strat w gospodarstwach trwa, a wycena musi nastąpić przed żniwami, które w tym roku są przyspieszone.
Prezes Podlaskiej Izby Rolniczej Grzegorz Leszczyński powiedział we wtorek PAP, że ma nadzieję, że wszystkie komisje zaczną szacować straty jak najszybciej. "Teraz myślę, że to szacowanie już ruszy i będzie bez problemów" - powiedział prezes izby. Dodał, że izba wysłała także pisma do wójtów, by w gminach działało po kilka komisji i by szacowanie przebiegało sprawnie. Leszczyński mówił, że gorsza sytuacja, jeśli chodzi o skutki suszy, jest na północy województwa podlaskiego.
Według danych Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNiG) w Puławach obejmujących analizy od 21 kwietnia do 20 czerwca, największe zagrożenie suszą w rolnictwie występuje w uprawach zbóż jarych. Susza jest we wszystkich regionach, a w ośmiu regionach we wszystkich gminach. Susza jest w 82,9 proc. gmin w kraju na ponad 63 proc. gruntów ornych.
"Szczególnie dużą powierzchnię susza objęła w woj.: podlaskim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim, pomorskim, zachodniopomorskim, lubuskim, mazowieckim, warmińsko-mazurskim, łódzkim, lubelskim - od 54,7 do 93,9 proc. gruntów ornych tych województw" - podaje IUNiG na swojej stronie internetowej.
Izabela Próchnicka (PAP)