Pomoc podlaskim rolnikom w wytwarzaniu i sprzedaży lokalnych specjałów będą świadczyć tzw. inkubatory kuchenne. Z UE z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) przeznaczone jest łącznie na ten cel prawie 3 mln zł.
Inkubator będzie małym zakładem przetwórczym. Będzie udostępniany rolnikom, którzy chcą przetwarzać i sprzedawać produkowane w gospodarstwach mleko, zboża, mięso, owoce, warzywa, ale sami nie mają do tego odpowiednich warunków czy uprawnień. Takie zakłady będzie tworzyć w regionie pięć Lokalnych Grup Działania (LGD), czyli stowarzyszeń, które dysponują częścią unijnych pieniędzy z PROW.
Najwięcej środków na inkubatory ma LGD "Tygiel Doliny Bugu" - 1 mln zł; najmniej - 220 tys. LGD "Biebrzański Dar Natury". Inkubatory kuchenne będą też tworzyć na swoim terenie LGD "Puszcza Białowieska" (700 tys. zł) oraz LGD "Szlak Tatarski" oraz "Suwalsko-Sejneńska" LGD, które mają po 500 tys. zł na ten cel - poinformowała PAP dyrektor departamentu rozwoju obszarów wiejskich w urzędzie marszałkowskim w Białymstoku Elżbieta Filipowicz. W jej ocenie, najbardziej zaawansowane prace do powstania inkubatorów kuchennych są na terenie LGD "Tygiel Doliny Bugu". Grupa obejmuje swym zasięgiem część południowych rejonów województwa podlaskiego i część mazowieckiego.
Prezes LGD "Tygiel Doliny Bugu" Agnieszka Wojtkowska powiedziała PAP, że stowarzyszenie przeprowadziło już nabór chętnych do tworzenia zakładów przetwórczych. Wpłynęły dwa projekty: jeden od lokalnego przedsiębiorcy z województwa mazowieckiego, a drugi od stowarzyszenia z woj. podlaskiego. Oba wnioski przeszły pozytywną ocenę w LGD, teraz weryfikuje je urząd marszałkowski.
Wojtkowska liczy, że inkubatory powstaną w 2018 r. Zaznaczyła, że jest spora szansa na powodzenie tego pomysłu, bo podmioty, które chcą tworzyć zakłady przetwórcze z myślą udostępniania ich rolnikom, już na etapie przygotowań zawarli porozumienia z zainteresowanymi. Konkretni rolnicy zadeklarowali, że będą z inkubatorów korzystać.
"Mam nadzieję, że to będzie fajnie funkcjonowało (...) Mamy różnych rolników, z różnej wielkości gospodarstw, trochę nadbużańskich gospodarstw agroturystycznych. Oni będą mogli przetwarzać swoje produkty: owoce, warzywa, piec ciasta, a potem to wszystko legalnie sprzedawać, wstawiać do sklepów. Do tej pory nic takiego nie było" - powiedziała Agnieszka Wojtkowska.
Żywność tradycyjna, regionalna wytwarzana przez lokalnych producentów jest jednym z ważnych elementów promocji województwa podlaskiego. Bazę tych produktów można znaleźć np. na stronie www.produkty.wrotapodlasia.pl.
(PAP)