Ponad 12,3 mln zł z UE zainwestuje 14 podlaskich gmin w budowę nowych lub rozbudowę już istniejących targowisk i centrów produktu lokalnego. W środę w urzędzie marszałkowskim w Białymstoku podpisano umowy w tej sprawie.
Pieniądze pochodzą z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014-2020 z części zarządzanej przez samorząd województwa.
Poszczególne gminy dostaną zróżnicowane dotacje: od blisko 300 tys. zł do prawie 1 mln zł. Dotacje dostały wszystkie z Podlaskiego, które się o to starały. Targowiska mają powstać w ciągu dwóch najbliższych lat.
Marszałek województwa podlaskiego Jerzy Leszczyński powiedział, że podpisane umowy dotyczą targowisk, ale też tworzenia centrów promocji produktów lokalnych, regionalnych. Zaznaczył, że to ważne z punktu widzenia rozwoju regionu.
"Widzimy, że samorządy przede wszystkim angażują się w to, żeby promować sprzedaż bezpośrednią, promować nasze produkty podlaskie, regionalne, bo jest to też wartość nasza - produkty ekologiczne" - mówił marszałek Jerzy Leszczyński.
Zaznaczył przy tym, że trzeba pracować na marką podlaskiej żywności regionalnej. "A to wymaga udziału bezpośrednio i rolników, którzy sprzedają swoje produkty i przetwórców, a targowiska są (...) dobrym miejscem, żeby zacząć to właśnie robić" - mówił marszałek. Podkreślał, że sprzedaż żywności regionalnej, to ważne źródło dochodu dla mieszkańców terenów wiejskich. "Ale przede wszystkim chcemy zdrowy produkt, zdrową żywność, ekologiczną żywność i to też może być nasza podlaska marka i będziemy też to promować" - mówił marszałek.
Członek zarządu województwa podlaskiego Stefan Krajewski dodał, że ważne jest to, aby gdy targowiska już powstaną, samorządy promowały te miejsca, choćby przez organizację dodatkowych kiermaszy, by wszystko służyło rozwijaniu przedsiębiorczości na wsi. Mówił, że to wspólne zadanie wszystkich samorządów.
Nowe targowisko powstanie np. w gminie Wasilków, w Dubnie w gminie Boćki. Przebudowy targowisk przeprowadzą np. gminy Knyszyn czy Radziłów. W Szczuczynie powstanie drugie targowisko.
Burmistrz Szczuczyna Artur Kuczyński powiedział PAP, że nowe targowisko będzie miało formę miejskich kramnic: budynku z otwieranymi bramami. Ma to nawiązywać do szczuczyńskiej tradycji. W kramach ma być głównie sprzedawana żywność (wędliny, przetwory), lokalne smakołyki, np. wytwarzane w okolicy lizaki czy obwarzanki, pieczywo, rękodzieło. Kupcy mają mieć możliwość - w pierwszym etapie działania tego targu - sprzedawania tam swoich produktów bez opłat. Burmistrz powiedział, że gmina chce nie tylko promować produkty lokalne, ale też "inkubować" ich wytwórców.
Na dotychczas działającym targowisku w Szczuczynie odbywa się m.in. handel produktami spożywczymi, żywymi zwierzętami hodowlanymi, bo są do tego odpowiednie warunki.
Izabela Próchnicka, Jacek Ensztein (PAP)