W ostatnich 19 latach ornitolog dr Marian Stój zaobrączkował 138 orłów przednich w Karpatach. Jak mówi, obrączkowanie bywa niebezpieczne, ze względu na wysokość usytuowania orlich gniazd i zdarzające się - choć rzadko - próby ataków przez ptaki, podczas obrączkowania.
Szacuje się, że w naszym kraju gniazduje około 35 par orłów przednich; w polskich Karpatach żyje ponad 30 par.
"Jestem aktualnie jedyną osobą w Polsce, która obrączkuje te ptaki" - powiedział PAP dr Marian Stój. "Obrączkowanie jest niebezpieczne przede wszystkim dla osób, które je wykonują. Warto pamiętać, że gniazda orłów przednich zazwyczaj znajdują się na wysokich jodłach. Usytuowane są średnio 25 metrów nad ziemią" - mówił PAP dr Stój.
Przyrodnikowi zdarzało się, że orły próbowały go atakować w trakcie obrączkowania. "Tak agresywne osobniki zdarzają się jednak rzadko" - dodał ornitolog.
Jego zdaniem, kondycja karpackiej populacji orła przedniego "jest stabilna". Jednocześnie podkreślił, że orły przednie w Polsce nadal są "gatunkiem bardzo wysokiego ryzyka, silnie zagrożony wyginięciem", który należy chronić.
Orły przednie składają dwa lub jedno jajo w trzeciej dekadzie marca. Wysiadywanie trwa blisko 40 dni. W większości przypadków odchowują tylko jedno pisklę. Jeśli wyklują się dwa, to silniejsze z nich eliminuje słabszego osobnika. Rodzice nie ingerują w rywalizację.
Orzeł przedni jest dużym ptakiem szponiastym; bardzo rzadko występuje w naszym kraju. W Polsce żyje ich ok. 35 par, najwięcej - ponad 30 par - w Karpatach, a przede wszystkim w Górach Sanocko-Turczańskich, Bieszczadach i Beskidzie Niskim. Poza Karpatami można je spotkać - choć zdecydowanie rzadziej - na Wybrzeżu Bałtyckim np. w Słowińskim Parku Narodowym.
Długość ciała orła przedniego przekracza 80 cm, a rozpiętość jego skrzydeł wynosi dwa metry.
Drapieżnik żywi się głównie ssakami i ptakami. Poluje m.in. na zające, młode sarny, lisy, kuny, łasice, gronostaje, gryzonie, sowy, kruki, myszołowy. Czasami może też upolować kota domowego lub kurę. Jego ofiarami bywają również żmije i zaskrońce. Orły przednie nie gardzą także padliną. Pikując w locie ptaki osiągają prędkość do 160 km/godz.
Alfred Kyc (PAP)