aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

PO i N przygotowały nowelę Prawa łowieckiego

31 stycznia 2018
PO i N przygotowały nowelę Prawa łowieckiego

Umożliwienie nadzoru nad niepohamowaną chęcią odstrzału w parkach i rezerwatach - to cel projektu noweli Prawa łowieckiego, przygotowanego przez PO i N. Rzeczpospolita Polska to nie Rzeczpospolita myśliwska - mówiły w środę w Sejmie przedstawicielki obu partii.

Posłanka PO Dorota Niedziela powiedziała na konferencji w Sejmie, że podczas prac nad Prawem łowieckim odrzucone zostały poprawki opozycji i strony społecznej, dlatego Platforma i Nowoczesna przygotowały wspólnie własną propozycję noweli.

"Składamy dziś szybką nowelizację ustawy o Prawie łowieckim. Jest to nowelizacja krótka, która dotyczy tylko i wyłącznie zmiany i powrotu do zapisu, że w parkach narodowych i rezerwatach można robić odstrzały sanitarne, ale po zasięgnięciu informacji i zwróceniu się do dyrektorów parków narodowych i Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska" - powiedziała posłanka PO.

Przekonywała, że to ważny zapis, który umożliwi nadzór "nad niepohamowaną chęcią odstrzału w parkach i rezerwatach". Dodała, że następnym groźnym zapisem w Prawie łowieckim były grzywny wobec przypadkowych turystów, którzy korzystają z możliwości wejścia do lasu. "To zły zapis, umożliwiający myśliwym karanie ludzi za to, że +niby umyślnie+ przeszkadzają w polowaniu" - powiedziała Niedziela.

Jak mówiła, powyższe zapisy ograniczają prawa obywatelskie i nie pomagają w zwalczaniu ASF.

Posłanka Nowoczesnej Ewa Lieder przypomniała, że w poniedziałek będą procedować połączone komisje rolnictwa i ochrony środowiska, które mają się zająć Prawem łowieckim. "Liczymy na to, że wreszcie pan minister (środowiska) wprowadzi poprawki, które obiecywał stronie społecznej i opozycji" - powiedziała.

"Rzeczpospolita Polska to nie Rzeczpospolita myśliwska i nie może być tak, że Polacy, którzy spacerują w lesie, są przeganiani przez myśliwych" - stwierdziła posłanka N.

Zgodnie z rządowym projektem noweli Prawa łowieckiego, podziału na obwody łowieckie - tak jak dotychczas - ma dokonywać sejmik województwa w drodze uchwały. Marszałek województwa po przygotowaniu projektu uchwały w tej sprawie będzie go opiniował z dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, z Polskim Związkiem Łowieckim i właściwą izbą rolniczą. Następnie taka uchwała ma być uzgadniania z wojewodą. Uwagi do projektu będzie mógł wnieść każdy właściciel bądź użytkownik wieczysty nieruchomości objętej projektem uchwały.

Takie osoby będą mogły też wystąpić do sądu z wnioskiem o ustalanie zakazu wykonywania polowania na ich nieruchomości, powołując się na klauzulę sumienia. Sąd będzie rozpatrywać taki wniosek w postępowaniu nieprocesowym na posiedzeniu niejawnym. W tym przypadku nastąpiła zmiana w porównaniu do projektu przyjętego przez rząd. Zgodnie z pierwotną propozycją, właściciel nieruchomości mógł wystąpić o ustanowienie zakazu polowań, uzasadniając to swoimi przekonaniami religijnymi lub wyznawanymi zasadami moralnymi.

Opozycja oraz ekolodzy proponowali, by właściciel nieruchomości mógł wyłączyć swój teren z polowań za pomocą oświadczenia potwierdzonego aktem notarialnym. W projekcie ustawy znalazły się ponadto przepisy pozwalające właścicielom nieruchomości dochodzić odszkodowań, jeżeli obwód łowiecki uniemożliwi bądź istotnie ograniczy dotychczasowy sposób korzystania z ich nieruchomości.

Resort środowiska zarekomendował, by odległość obszaru, na którym myśliwi mogą prowadzić polowania od zabudowań mieszkalnych wynosiła 150 m od zabudowań. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, myśliwi mogą polować w odległości 100 metrów od zabudowań mieszkalnych i 500 metrów od miejsc, gdzie odbywają się zgromadzenia publiczne. Ekolodzy w trakcie prac nad projektem chcieli, aby w obu przypadkach odległość wynosiła 500 metrów.

Kolejną rekomendacją resortu - tożsamą z propozycją ekologów i obrońców zwierząt - jest możliwość wyłączenia własnej nieruchomości z granic obwodu łowieckiego, bez podawania przyczyny, na podstawie oświadczenia w formie aktu notarialnego.

W obecnych przepisach nie ma takiego rozwiązania. Na ten problem wskazał w 2014 roku Trybunał Konstytucyjny. Chodziło o brak konsultacji z prywatnymi właścicielami gruntów podczas tworzenia obwodów łowieckich czy w czasie polowań na ich terenie.

MŚ zarekomendowało też, by "ponownie rozpatrzyć kwestie odszkodowań w zakresie przejęcia przez PZŁ zobowiązań kół łowieckich z tytułu niewypłacanych w terminie odszkodowań za szkody łowieckie" - jeżeli koło łowieckie nie wypłaci go w terminie, obowiązek ten przeszedłby na PZŁ, z zachowaniem możliwości zwrotnego roszczenia od koła łowieckiego.

 

Karol Kostrzewa (PAP)


POWIĄZANE

Sekrety bezpiecznych transakcji online: Najlepsze praktyki dla użytkowników syst...

Jak wynika z najnowszego sondażu, 76,1% Polaków na co dzień oszczędza na zakupac...

Folia stretch jest niezwykle wszechstronnym materiałem, który ma szereg różnych ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę