Polski Komitet Energii Elektrycznej zaapelował do Komisji Europejskiej o interwencję na rynku w związku z wysokimi cenami uprawnień do emisji CO2. Według Komitetu spełniony został warunek prawny, po którym Komisja ma prawo do takich działań.
Polski Komitet Energii Elektrycznej - stowarzyszenie polskiego sektora elektroenergetycznego - przypomniał we wtorek, że zgodnie z art. 29a dyrektywy ETS (ustanawiającej system handlu uprawnieniami do emisji CO2), Komisja Europejska dysponuje narzędziami pozwalającymi na interwencję na tym rynku w przypadku utrzymywania się przez dłuższy okres nadmiernych wzrostów ich cen.
Jak podkreślił PKEE, przepisy te nakładają na Komisję obowiązek zwołania posiedzenia Komitetu ds. Zmian Klimatu i zaproponowania bezpośredniego środka zaradczego. "To zobowiązanie staje się skuteczne, jeżeli przez okres dłuższy niż sześć kolejnych miesięcy ceny uprawnień są ponad trzykrotnie wyższe od średniej ich ceny na rynku w dwóch poprzednich latach. Zgodnie z naszymi szacunkami, warunek ten został już spełniony" - uważa PKEE.
W związku z tym Komitet zwrócił się do Komisji o zwołanie posiedzenia Komitetu ds. Zmian Klimatu. Komitet ten z kolei - zdaniem PKEE - powinien podjąć decyzję w sprawie umożliwienia państwom członkowskim przyspieszenia sprzedaży części liczby uprawnień do emisji CO2, która ma być sprzedana na aukcji lub też umożliwienia sprzedaży do 25 proc. uprawnień z rezerwy dla nowych instalacji.
"Jesteśmy otwarci na prowadzenie konstruktywnego dialogu w celu znalezienia właściwego rozwiązania mającego na celu złagodzenie efektów obserwowanych ostatnio zmian cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Pragniemy jednocześnie podkreślić, że PKEE wspiera politykę redukcji emisji CO2 przez Unię Europejską, lecz nie można pozwolić na zbyt gwałtowne wzrosty cen aby utrzymać konkurencyjność europejskiej gospodarki i nie uszczuplać zasobności obywateli" - brzmi wtorkowe oświadczenie PKEE.
W poniedziałek do Komisji Europejskiej z prośbą o zwołanie Komitetu ds. Zmian Klimatu i podjęcie interwencji na rynku uprawnień do emisji CO2 wystąpił minister energii. Jak poinformowało ME, minister Krzysztof Tchórzewski uznał, że zostały spełnione warunki, po których Komisja musi podjąć interwencję w oparciu o przepisy dyrektywy ETS.
Wojciech Krzyczkowski (PAP)