Od poniedziałku 28 marca województwa dolnośląskie i lubuskie zostały przełączone na DVB-T2/HEVC, nowy standard naziemnej telewizji cyfrowej. W kwietniu, maju i czerwcu wdrożą go kolejne regiony kraju. Problem w tym, że – jak wynika z badania Krajowego Instytutu Mediów – wciąż 1,7 mln gospodarstw domowych, które odbierają telewizję naziemną, nie wie o planowanych zmianach. To zaś oznacza, że są one zagrożone utratą sygnału telewizyjnego. Nie każdy telewizor będzie bowiem odbierać w nowym standardzie.
– To będzie oznaczało więcej kanałów dla nas, ale także lepszą jakość odbioru, lepszy dźwięk i obraz. W kwietniu, maju i czerwcu kolejne części Polski będą dołączane do systemu DVB-T2/HEVC – mówi agencji Newseria Biznes Mirosław Kalinowski, dyrektor Krajowego Instytutu Mediów.
Standard nadawania DVB-T2/HEVC oznacza także możliwość nadawania programów UHD/4K, większą odporność na zakłócenia, dostęp do usług dodatkowych i szeregu udogodnień, np. personalizacji dźwięku.
W naziemnej telewizji cyfrowej działają cztery ogólnopolskie multipleksy (MUX-y), czyli pakiety cyfrowe zawierające określoną liczbę programów. Proces przenoszenia ich z DVB-T na nowy standard nadawania rozpoczął się 28 marca. W pierwszej kolejności zmiany nastąpiły w województwie dolnośląskim i lubuskim. Za miesiąc dołączą do nich województwa zachodniopomorskie, pomorskie, wielkopolskie i kujawsko-pomorskie. Z kolei 23 maja na nowy sygnał przejdą Łódzkie, Śląskie, Opolskie, Małopolskie, Świętokrzyskie i Podkarpackie, a 27 czerwca – Mazowieckie, Warmińsko-Mazurskie, Podlaskie i Lubelskie.
– Zmiana dotyczy wyłącznie naziemnej telewizji cyfrowej, czyli 31 proc. z 12 mln gospodarstw domowych, więc ok. 4 mln. Według naszych badań, a my stale wraz z MOC TV badamy poziom wiedzy o tym sygnale, w tej chwili jeszcze 1,7 mln gospodarstw nie wie o tej zmianie i przypuszczalnie większość z nich dowie się o tym poprzez utratę sygnału i możliwości odbioru – ocenia Mirosław Kalinowski.
Dane KIM wskazują, że wśród zagrożonych utratą sygnału są przede wszystkim jednoosobowe gospodarstwa domowe (56 proc.). Często są zlokalizowane na wsi i mają niższe dochody niż ogół gospodarstw domowych posiadających telewizor. Co więcej, zdecydowana większość tych nieprzygotowanych do zmian gospodarstw posiada tylko jeden telewizor, a połowa z nich nie ma dostępu do internetu. Dla nich zmiana telewizora lub zakup dekodera często oznacza zbyt poważny wydatek. Dlatego przewidziano rządową dopłatę na ten cel.
– Trzeba przede wszystkim sprawdzić, najlepiej na stronie telewizjanaziemna.pl, czy odbiornik, który posiadamy, może odbierać system DVB-T2/HEVC – mówi dyrektor Krajowego Instytutu Mediów. – Jeśli nie, można uzyskać dopłatę 100 zł do dekodera, a 250 zł do telewizora.
26 marca ustawę przewidującą takie dopłaty podpisał prezydent Andrzej Duda. Zgodnie z przepisami nie ma możliwości wykorzystania dofinansowania na zakup dekodera oferowanego w pakiecie z abonamentem na usługę telewizji kablowej lub satelitarnej. Celem tej zmiany jest wyłączenie z dofinansowania tych ofert, których celem nie jest wymiana odbiornika, tylko dofinansowanie usługi. Wniosek o uzyskanie świadczenia można składać elektronicznie – z wykorzystaniem platformy gov.pl oraz za pośrednictwem Poczty Polskiej. W odpowiedzi na wniosek osoba uprawniona otrzyma kod do wykorzystania w sklepach stacjonarnych i online. Program będzie realizowany do końca 2022 roku.
– Telewizory nowszej generacji potrafią odbierać DVB-T2/HEVC. W Polsce większość telewizorów to odbiorniki ponad pięcio-, sześcioletnie. Większość gospodarstw, które są zagrożone utratą sygnału, to gospodarstwa starsze, gdzie często lider technologiczny ma ponad 70 lat i są to gospodarstwa jednoosobowe. Dlatego ta sytuacja w tej chwili jest tak groźna, co potęguje też sytuacja za naszą wschodnią granicą, gdyż te osoby mogą odebrać to jako cyberatak – mówi ekspert.
Z uwagi na tę sytuację 24 marca Urząd Komunikacji Elektronicznej na wniosek MSWiA wydał decyzję, że MUX-3, na którym znajdują się programy Telewizji Polskiej, m.in. TVP1, TVP2, TVP Info, czasowo utrzyma dotychczasowy standard nadawania. Będzie mógł zmienić standard nadawania w dowolnie wybranym przez siebie terminie do końca 2023 roku, po wcześniejszym uzyskaniu nowych pozwoleń radiowych. W przypadku zmiany standardu z DVB-T na DVB-T2 dla multipleksów MUX-1, MUX-2 i MUX-4 harmonogram pozostaje bez zmian.
Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji podkreśla, że decyzja UKE jest zaskoczeniem dla niej i nadawców komercyjnych, a wszelkie zmiany w procesie refarmingu, czyli uwalniania pasma 700 MHz i reorganizacji multipleksów telewizji naziemnej na rzecz rozwoju telefonii komórkowej w standardzie 5G, powinny być poprzedzone dyskusją wszystkich zainteresowanych stron. Dlatego KIGEiT zaapelowała o przesunięcie terminu przechodzenia na nowy standard i pilne spotkanie uczestników rynku.
Newseria Biznes