Minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski poinformował, że firma Eskimos, która podjęła się skupu jabłek uregulowała wszystkie, swoje zobowiązania wobec sadowników. – Ta bardzo skomplikowana operacja rynkowa, związana z tragiczną sytuacją w skupie jabłek, została zakończona powodzeniem. Zgodnie ze składanymi obietnicami wszyscy, którzy dostarczyli jabłka otrzymali za nie zapłatę – zapewnił minister.
– Takiej zmowy, aby ten skup nie wyszedł jeszcze nie widziałem – podkreślił minister i dodał, że to powinno przede wszystkim czegoś nauczyć samych sadowników.
Szef resortu zwrócił przy tym uwagę, że są jednak i tacy producenci, którzy nie wywiązali się z umowy i nie dostarczyli jeszcze jabłek.
Informując o zakończeniu wypłat minister podniósł kwestię przyczyn problemów na rynku jabłek.
– Mamy do czynienia z brakiem zbilansowania produkcji, brakiem przygotowania do konkurencji rynkowej i ze słabym zorganizowaniem gospodarczym samej branży – powiedział szef resortu rolnictwa pytając jednocześnie co w tej kwestii uczynili sami sadownicy, którzy do tej pory uważani byli za rolniczą elitę.
Podsumowując całą akcję prowadzoną przez firmę Eskimos minister zwrócił uwagę, że spowodowała ona podniesienie cen skupu jabłek do poziomu akceptowalnego przez środowisko.
MRiRW