Sezon zimowy to przede wszystkim czas walki ze smogiem i okres debat na temat jakości powietrza w kraju. O tym, że sytuacja jest nieciekawa, wiadomo od lat. Polska zdecydowanie prowadzi w niechlubnych rankingach dotyczących przekroczenia norm pyłu. O ogólnopolskich działaniach na rzecz walki z nim mówi się coraz więcej, lecz ich efekty nie są zadowalające. Co więc możemy zrobić we własnym zakresie?
Na jakość powietrza, którym oddychamy, wpływa wiele czynników. Przede wszystkim jednak za smog odpowiedzialny jest nie tylko przemysł, ale także my sami, chociażby poprzez ogrzewanie domów słabej jakości paliwami, jak na przykład węglem. Wiele osób nadal wrzuca do kominków także śmieci. Efektem takich działań jest powstawanie mieszanki, która zawiera w sobie metale ciężkie, dwutlenek siarki, tlenki azotu, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne oraz pyły zawieszone. Są one tak niebezpieczne dla naszego zdrowia, że Światowa Organizacja Zdrowia zaliczyła smog do zjawisk kancerogennych.
Norma jakości powietrza, określona w dyrektywach Parlamentu Europejskiego i Rady UE mówi jasno, że średnioroczny poziom dopuszczalny dla stężenia pyłów PM 10 wynosi 40 µg/m3. W naszym kraju, zwłaszcza w sezonie grzewczym, często przekroczona jest ona nawet o 300%. Zamiast inwestować w politykę węglową, powinniśmy myśleć przyszłościowo i wybrać rozwiązanie, które jest nie tylko ekonomiczne, ale również ekologiczne. Dla przykładu, panele słoneczne czy pompy ciepła nie wpływają negatywnie na środowisko, a dodatkowo uniezależniają nas energetycznie. Co więcej, Polska jest w czołówce krajów, które produkują pellet, jednak aż w prawie 90% paliwo to jest eksportowane.
Pellet jest paliwem wysokowydajnym. Dzięki bardzo niskiej wilgotności, nie przekraczającej 12% i kaloryczności powyżej 15MJ/kg do sezonowego ogrzewania domu jednorodzinnego wystarczy 4-6t tego paliwa. Dodatkową zaletą jest bardzo mała ilość popiołu powstającego w skutek spalania - poniżej 1% - mówi Marcin Przybysz z Maximer Sp. z o.o.
Energia odnawialna
Bardzo ważną zaletą pelletu jest jego przyjazność środowisku. Produkuje się go najczęściej z odpadów tartacznych lub uzyskuje w zakładach przetwarzających drewno. Odpad po osuszeniu staje się doskonałym, wysoko energetycznym surowcem. Również nadmiar słomy z produkcji rolniczej może być wykorzystany w produkcji wysokiej jakości paliw.
Ogrzewanie na pellet
Koszt zakupu instalacji grzewczej na to paliwo jest podobny do kosztów instalacji olejowej czy gazowej. Ważnym argumentem są jednak oszczędności w późniejszej eksploatacji. Koszt ogrzewania budynku pelletem może być nawet o ponad 50% niższy niż w przypadku opalania olejem opałowym. W efekcie wymiana instalacji nawet w domu jednorodzinnym może zwrócić się już w pierwszym roku. Dodatkowo, instalacje takie są praktycznie bezobsługowe. Kotły zaopatrywane są przez zautomatyzowane podajniki dozujące optymalną ilość paliwa do aktualnych potrzeb. Również przechowywanie pelletu nie stanowi problemu, ponieważ paliwo to jest zdecydowanie odporniejsze na wilgoć i procesy gnilne od np. drewna.
Niski stopień przetworzenia surowców oraz specyfika pelletu sprawia, że zarówno podczas spalania, jak i produkcji, ilość emitowanego do atmosfery dwutlenku węgla jest bardzo niska. Ilość tego gazu podczas spalania jest równa lub niższa od ilości potrzebnej roślinie podczas jej wzrostu. Proces technologiczny, w którym nie są używane żadne dodatkowe spoiwa sprawia, że emisja innych gazów jest śladowa i są one nietoksyczne – dodaje Marcin Przybysz z Maximer Sp. z o.o.
Poza czynnikami czysto ekonomicznymi, wykorzystanie pelletu do ogrzewania domów niesie za sobą przede wszystkim korzyści ekologiczne i wspiera walkę ze smogiem, poprawiając tym samym jakość powietrza, którym oddychamy.
Biuro prasowe Maximer Sp. z o.o.