Eksperci państw członkowskich UE uzgodnili szczegóły wartego 500 mln euro pakietu, który ma służyć wsparciu unijnych producentów mleka. Przyjmowanie pierwszych wniosków o pomoc ma się zakończyć 21 września - poinformowały w piątek źródła unijne.
Rozporządzenia w tej sprawie są jeszcze w trakcie uzgodnień wewnątrz Komisji Europejskiej, dlatego oficjalnie nie wskazano jeszcze, do kiedy będzie można składać aplikacje.
Chodzi o środki z ogólnoeuropejskiego systemu zachęt do zmniejszania produkcji mleka, na co KE przeznaczy 150 mln euro. Środki te mają być wypłacane na jednolitych zasadach dla wszystkich producentów. Z analiz KE wynika, że nadprodukcja mleka jest jednym z głównych problemów, który przyczynił się do powstania kryzysu na tym rynku.
Jak poinformowała w komunikacie KE, z uzgodnień pomiędzy ekspertami państw członkowskich wynika, że pieniądze będą dostępne dla wszystkich producentów, którzy zdecydują się na ograniczenie produkcji w okresie od października do grudnia, a następnie w kolejnych trzymiesięcznych okresach.
Ci producenci, którzy zdecydują się na taki ruch, dostaną 0,14 euro (ok. 60 groszy) za 1 kg zredukowanej produkcji mleka. Minimalny poziom, od którego będzie można wystąpić o to wsparcie, to 1500 kg produkcji w ciągu trzech miesięcy. Ustalono też górny poziom, do którego będzie można skorzystać z rekompensat - rolnicy będą mogli starać się o środki pokrywające połowę ich produkcji z okresu październik-grudzień ubiegłego roku.
Ma to wykluczyć sytuację, w której rolnicy korzystaliby ze wsparcia na zredukowanie produkcji, mimo że dokonali go wcześniej, niezależnie od programu przygotowanego przez KE.
Rolnicy, którzy będą sięgać po środki unijne, będą musieli udowodnić, że ich produkcja została zmniejszona. Rozporządzenie da im na to 45 dni. Po przeprowadzeniu kontroli nastąpi wypłata środków.
KE przewiduje, że przyjmowanie wniosków o wsparcie będzie powtarzane (jeśli nie nastąpią żadne zmiany, to kolejny termin złożenia wniosku będzie upływał 21 października) aż do wyczerpania puli dostępnych środków. Dzięki temu działaniu na rynek trafić ma ponad 1 mln ton mleka mniej.
Drugim mechanizmem wsparcia, co do którego opracowano szczegóły, jest pomoc dostosowawcza dla producentów mleka, a w zależności od decyzji państwa członkowskiego, również dla rolników w innych sektorach hodowlanych. Na realizację tego mechanizmu KE przeznaczyła 350 mln euro w skali UE. Pieniądze te zostały podzielone na koperty narodowe. Dla Polski przewidziano 22,6 mln euro. Wypłata tej pomocy uzależniona będzie od spełnienia przez producentów, określonych przez dany kraj, warunków wskazanych w wytycznych zawartych w rozporządzeniu KE.
Wraz z poprzednim pakietem pomocowym w sumie z kasy UE na wsparcie rolników trafi miliard euro.
Mimo wcześniejszych interwencji KE, branża mleczarska w całej UE nie może wyjść z kłopotów już od dłuższego czasu. Obowiązujący w UE od 30 lat system kwot mlecznych, który ustalał maksymalne limity produkcji dla wszystkich państw członkowskich, przestał obowiązywać 1 kwietnia 2015 roku, przez co znacznie zwiększyła się produkcja. Do złej sytuacji przyczyniło się też rosyjskie embargo na produkty żywnościowe z UE, które weszło w życie kilka miesięcy wcześniej.
Kryzys w mleczarstwie dotknął także Polskę. Ceny surowca są na niskim poziomie, często niezapewniającym opłacalności produkcji. Według GUS za mleko w skupie w czerwcu br. płacono średnio niecałe 1 zł za litr (99,97 zł/100 litrów); była to cena o 9,4 proc. niższa niż w czerwcu 2015 r. i o 0,2 proc. niższa od ceny wypłaconej w maju 2016 r. Najlepsze ceny uzyskują producenci mleka z województwa podlaskiego (111,57 zł/1 hl), najniższe - z łódzkiego (90,23 zł/1 hl). W pierwszym półroczu tego roku - według GUS - skupiono o 5,6 proc. mleka więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Krzysztof Strzępka (PAP)