Europejska Partia Ludowa (EPL) zmienia zdanie zdecydowanie opowiada się za "uproszczeniem" niektórych przepisów wynikających z Zielonego Ładu i pochwala podejście przyjęte przez Komisję. Zdaniem jej koordynatora w parlamentarnej Komisji Ochrony Środowiska (Envi), Petera Liese, przedstawienie celu klimatycznego w dniu 26 lutego "zepsułoby debatę", ponieważ "z psychologicznego punktu widzenia musimy pokazać, że zmniejszamy presję na przemysł poprzez ograniczenie biurokracji", zanim pomyślimy o 2040 r. Dlatego też zaplanowana na wczoraj prezentacja planu związanego ze strategią osiągnięcia celu klimatycznego w UE na rok 2040 została zaniechana.
Inni ubolewają nad faktem, że pakt na rzecz czystego przemysłu i ambicje klimatyczne nie są ze sobą skorelowane, jak na przykład europoseł Michael Bloss z Partii Zielonych: "Bez ambitnego celu klimatycznego brakuje kompasu dla modernizacji gospodarki".
Zdaniem Neila Makaroffa, dyrektora think tanku Strategic Perspectives, przedstawiając cel na 2040 r., CID i teksty upraszczające w tym samym czasie "wyraźnie pomogłyby w zrównoważeniu pakietu", pokazując, że "nie chodzi tylko o przemysł i uproszczenie, ale także o dekarbonizację". Chce jednak spojrzeć na tę "straconą szansę" Komisji z odpowiedniej perspektywy, ponieważ Komisja planuje przedstawić wniosek legislacyjny na 2040 r. do końca pierwszego kwartału. Jeśli harmonogram zostanie dotrzymany, będzie to znak, że cel "nie jest całkowicie odłączony od CID" – uważa.
Co więcej, nawet organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną środowiska z zadowoleniem przyjmują niektóre postanowienia paktu, które idą w kierunku dekarbonizacji. WWF znajduje "obiecujące inicjatywy, takie jak ustanowienie pionierskich rynków dla czystych produktów, takich jak stal niskoemisyjna, poprzez włączenie kryteriów pozacenowych [w zamówieniach publicznych i prywatnych]".
"Inicjatywa przedstawia pragmatyczne środki mające na celu modernizację przemysłu, w tym zapewnienie przystępnej cenowo energii elektrycznej i oferowanie ukierunkowanych zachęt inwestycyjnych w zakresie technologii neutralnych dla klimatu", zgadza się think tank Agora Energiewende.
"Pełen sprzeczności dzień"
Jednak 26 lutego zaprezentowano także inne inicjatywy, które nie cieszą aktywistów klimatycznych. Na przykład w planie działania na rzecz przystępnej cenowo energii wspomina się o możliwości "pozyskiwania dużych ilości LNG w ramach umów długoterminowych, aby chronić konsumentów przed zmiennością cen i umożliwić im dostęp do niższych cen". Jest to opcja, która według około pięćdziesięciu organizacji pozarządowych grozi "utrwaleniem zależności od gazu kopalnego poprzez zastąpienie zależności rosyjskiej zależnością amerykańską".
Jest też i przede wszystkim pakiet omnibusowy, który niepokoi zwolenników Zielonego Ładu nie tylko organizacje pozarządowe. W imię "uproszczenia procedur administracyjnych" (przeczytaj nasz artykuł) inicjatywa przewiduje wyłączenie około 80% firm z zakresu dyrektywy w sprawie sprawozdawczości niefinansowej przedsiębiorstw (CSRD), która nakłada na niektóre przedsiębiorstwa obowiązek składania w najbliższych latach szeregu informacji na temat wpływu ich działalności na środowisko.
Dla francuskiego eurodeputowanego Pascala Canfina, koordynatora liberalnej grupy (Renew) w komisji Envi, 26 lutego wydaje się być "pełnym sprzeczności dniem dla europejskich działań na rzecz klimatu". Z jednej strony CID "potwierdza kontynuację agendy dekarbonizacji". Z drugiej strony pakiet omnibus "osłabia niektóre fundamenty Zielonego Ładu".
Komisja została ostrzeżona. Proste formuły dotyczące komplementarności między zwiększaniem konkurencyjności a ambicjami klimatycznymi nie wystarczą, aby przekonać się, że to pierwsze nie działa na niekorzyść drugiego.
***
źródło:Contexte jest własnością , organizacji medialnej założonej w 2013 roku przez Chloé Moitié, Clémentine Forissier i Jean-Christophe Boulanger
oprac, e-red, ppr.pl